Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to, co oswoiłeś.
Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to, co oswoiłeś.
Idealna kobieta to taka z którą pośmiejesz się jak z kumplem, której zwierzysz się jak przyjacielowi i którą będziesz kochał jak kochankę.
Podobno jeśli ludzie są sobie pisani to prędzej czy później i tak na siebie trafią.
Wypaść poza granice miłości, to wypaść z samego siebie, ze znanego języka.
Miłość to nie tylko słowa i puste obietnice. Prawdziwa miłość to poświecenie, oddanie, cierpienie i radość. Miłość to zrozumienie drugiego człowieka, godzenie się z jego niedoskonałościami i kochanie go mimo tych niedoskonałości. Miłość to nieustanne dążenie do bycia lepszą wersją siebie dla tej drugiej osoby.
Istota miłości polega na tym, że zakłada ona bezinteresowność, samą bezinteresowność i tylko bezinteresowność.
W miłości najtrudniej jest zasłużyć na tę miłość. Najtrudniej zdobyć zaufanie Kobiety, a to fundament związku. Dopiero potem możesz ją uszczęśliwiać, zaskakiwać, rozpieszczać... Jeśli nie ma zaufania, jesteś tylko sympatycznym bawidamkiem.
To miłość nawraca serca i daruje pokój ludzkości, która wydaje się czasem zagubiona i zdominowana przez siłę zła, egoizmu i strachu.
Miłość zaczyna się rozwijać dopiero wówczas, gdy kochamy tych, którzy nie mogą się nam na nic przydać.
Nie wystarczy pokochać, trzeba jeszcze umieć wziąć tę miłość w ręce i przenieść ją przez całe życie.
Miłość ma też zwykłe dni. Banalne słowa: dziękuję, przepraszam, podziwiam. Miłość to też obiad zjedzony wspólnie, płacz dziecka, uśmiech, wędrówka plażą, kubek kawy zrobiony o świcie. Miłość to nie tylko oszlifowany diament. Ma swoje kanty i rysy, plamy i zadrapania. Miłość znosi ciężkie słowa i, przyczajona czeka cichutko na lepsze dni. Ciężko oddycha strudzona i rozkwita z każdym rokiem. Jest taka zwyczajna, że czasami aż przeraża. Boli, ale da się znieść cierpienie, kiedy się prawdziwie kocha.