
Są dwa rodzaje mężczyzn: ci, którzy mówią, że chcą Ciebie, i nie robią nic.... i ci, którzy, ...
Są dwa rodzaje mężczyzn: ci, którzy mówią, że chcą Ciebie, i nie robią nic.... i ci, którzy, nie mówiąc nic, przychodzą i łapią za serce.
Teraz stała przed ostateczną próbą i nie mogła zawieść. Musi wziąć w ręce naczynie z miłością i donieść je bezpiecznie do celu. Klucz do wszystkiego, co zaplanowała, zamknęła głęboko na dnie duszy i długo by ją namawiać do szczerego wyznania. Nie było na świecie istoty, której by teraz zaufała.
Jak ją rozpoznam? - Po tym, że gdy stanie przed tobą, będziesz wiedział. Po prostu będziesz wiedział, że to ona. Każda twoja część ciała będzie do niej rwać, stracisz kontrolę nad emocjami. Dokonasz rzeczy do jakich nigdy dla nikogo byś się nie posunął. Zapragniesz ją kochać w każdym miejscu o każdym czasie. Będziesz chciał by była tylko twoja. Bo wszystko od niej się zaczyna i na niej się kończy. - Brzmi strasznie. - Powiem Ci coś więcej. Nie daj jej odejść. Poczujesz to tylko raz i tylko do jednej kobiety.
Możesz zamknąć oczy na rzeczy, których nie chcesz widzieć, ale nie możesz zamknąć serca na rzeczy, których nie chcesz czuć.
A ja sądziłem: minie, przejdzie, że
jakoś ból wypielę.A ty mi ciągle z
dna pamięci wypływasz jak topielec.
Możesz mnie nienawidzić ze wszystkich sił, możesz mną gardzić, ale mój stosunek do Ciebie i to co czuję do Ciebie nigdy się nie zmieni.
Dla mnie wierność jest najważniejszym atrybutem męskości i naprawdę tego chciałbym się trzymać. Bo co mnie określa bardziej jako mężczyznę niż wierność przysiędze, jaką się złożyło?
Prędko zniknie każda trwoga,
Gdy w miłości wzrok utonie.
Prawdziwa miłość powinna godzić się na przypadkowość drugiego człowieka, to jest na jego braki, granice i jego zasadniczą bezużyteczność; prawdziwa miłość nie powinna pretendować
do roli zbawienia, lecz do roli relacji między ludźmi.
Chwyć moją dłoń i nie puszczaj.
Świat bez Ciebie jest zimny i pusty. Nie potrafię w nim nawet oddychać.
Niekiedy spotykamy ludzi zupełnie nam obcych, którymi zaczynamy się interesować od pierwszego wejrzenia, jakoś raptownie, znienacka, zanim choć słowem się do nich odezwiemy. -Fiodor Dostojewski