I przyszła taka jakaś dziwna tęsknota. Łajdacza nieproszona. Za czymś, co ...
I przyszła taka jakaś dziwna tęsknota. Łajdacza nieproszona. Za czymś, co jeszcze się nie zaczęło. Za smakiem, którego nie zdążyły poznać usta. Za dłonią, w której nie znalazła się dłoń. Za zapachem, który nie obiegał serca.
Kochać to nie zawsze znaczy patrzeć na siebie nawzajem; to też oznacza patrzeć razem w tym samym kierunku.