Quis fallere possit amantem?któż zdoła oszukać tego, kto kocha?
Miłość jest jak dzień: narodzić się potrafi tylko jednym sposobem, umrzeć - na tysiąc sposobów.
Prawdziwa wartość miłości polega na tym,że zawsze rozrzutnie darzy sobą niegodnych.
Miłość jest jak wiatr, nie widzimy go, ale czujemy. Czasem łagodny, innym razem gwałtowny, czasem cichy, innym razem huczny. Nie możemy go uchwycić, ale wiemy, że jest, bo odczuwamy jego obecność.
Wiara jest miłością.
Miłość nie jest skarbem, który się posiadło, lecz obustronnym zobowiązaniem.
Bo miłość sądzi sercem, nie oczyma.
Kochamy wciąż za mało i na próżno.
Miłość to jest wtedy, gdy zadzwonił któryś z kumpli:
-Siemasz, masz czas na browar? -Nie, robię Marcie budyń.
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy?
- Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
