Codziennie trzeba starać się wykraczać poza swoje możliwości.
Codziennie trzeba starać się wykraczać poza swoje możliwości.
Nie ma nic trudniejszego do podjęcia, niebezpieczniejszego do realizacji, ani bardziej niepewnego w osiąganiu sukcesu, niż pójście na czele wprowadzania nowych rzeczy.
Od dziecka wiedziałem, że życie nas okalecza. Każdego z nas. Nie da się tego uniknąć.
Ale powoli zaczynam się przekonywać, że możemy zostać uzdrowieni. Że nawzajem się uzdrawiamy.
Większość Was twierdzi, że pragnie sukcesu. Ale nie pragniecie go naprawdę. Po prostu miło by Wam było, gdybyście zaczęli go odnosić. Większość z Was wybiera sen ponad sukces. Wolicie sobie pospać niż realizować marzenia!
Pierwszym krokiem w kierunku osiągnięcia celu jest decyzja o porzuceniu bezpieczeństwa i komfortu życia codziennego, a następnie wkroczenie w nieznaną przestrzeń swoich marzeń. Co z tego, jeśli popełnisz błąd? To część przygody, część nauki. Kiedy porzucasz znane, otwierasz drzwi do nieznanego. I tylko tam, w nieznanej przestrzeni możesz odnaleźć siebie.
Nie ma takiego czegoś jak porażka. To jest tylko sposób, w jaki wynik uniemożliwia nam zrozumienie sukcesu.
Nauczyłem się, że ważne jest aby nie stawiać
sobie limitów. Naprawdę można robić cokolwiek
co się zechce, nie istotne co to jest.
Kiedy myślisz, że już nie masz siły, że nie potrafisz iść dalej, kiedy czujesz, że to koniec - to właśnie wtedy jest moment, kiedy powinieneś pokazać z jakiego jesteś ciasta.
Pamiętaj, że marzenia nie zdarzają się przez przypadek. Marzenia są wynikiem determinacji, ciężkiej pracy, wytrwałości i pasji. Jeżeli chcesz coś osiągnąć, musisz być na tyle odważny, aby wziąć na siebie ryzyko i nie bać się porażki.
Nie martw się porażką. Nie masz szansy bez niej. Myśl o porażce nie jako o przeciwności, ale jako o szkole. Pomyśl o tobie jako o inwestorze w porażki. Pomyśl, ile to nauczy cię na przyszłość
Bardziej zależy mi na tym, co sobie o mnie myślę, niż na tym, co inni myślą o mnie. Nie chcę być bogiem, ale nie chcę być niewolnikiem. Nie chcę być boginią, ale jedno jest pewne: nie chcę być śmiercą.