
Problem, który da się rozwiązać, to żaden problem.
Problem, który da się
rozwiązać, to żaden problem.
Życie rozłoży Cię na łopatki jeszcze czternaście razy do niedzieli. Wstawaj, dziś jest dopiero piątek.
Istnieje siła silniejsza od pary, elektryczności i energii atomowej – wola. To, co naprawdę jest potrzebne to nie umysł, ale serce, dużo pasji! W poszukiwaniu swojego powołania nie przestawaj szukać dopóki nie znajdziesz takiego, które zbudzi Cię rano z gorącą chęcią rozpoczęcia życia, stanie się twoim marzeniem, twoją obsesją, twoją żyjącą pasją, coś większego niż ty sam - wtedy będziesz mieć pewność, że odkryłeś swoje powołanie.
Należy podejmować ryzyko, jeśli chcesz osiągnąć coś naprawdę wielkiego w życiu. Ponieważ w życiu człowieka wartość bierze się z tego, ile ryzyka jest w stanie podjąć, a nie z jego zdolności do bezpiecznego i zniechęcającego unikania problemów.
Praca nad sobą jest najtrudniejszą pracą, ale także najbardziej satysfakcjonującą. Skoro jesteś tutaj, to jesteś już połowę drogi na szczyt.
Musisz być gotowy działać, nawet jeśli nie ma nadziei na powodzenie, bo nie powodzenie się liczy, ale próba. Nie możesz zrezygnować tylko dlatego, że straciłeś jedną bitwę.
Jesteś tym, co robisz często. Sukces, to nie wynik jednorazowej eksplozji energii, lecz produkt codziennych nawyków. Mały progres każdego dnia prowadzi do wielkich wyników. Czego poświęcasz swoje dzisiaj?
Każe ci iść, kiedy myślisz, że nie dasz rady, podsyca, kiedy czujesz, że ci siły opadają. Siła wewnętrzna, niezniszczalna i niezłomna, to prawdziwa moc człowieka.
Nie czekaj. Pora nigdy nie będzie idealna. Zacznij teraz, zamień możliwości na rzeczywistości. Siła i odwaga są w tobie. Zacznij teraz, zaplanuj swój rozpoczęty marzeń
Pamiętaj, że nie możesz osiągnąć niczego wielkiego przez jeden skok, wszystkie kroki są potrzebne do osiągnięcia celu. Twoja determinacja, pasja i ciężka praca są kluczem do sukcesu. Wytrzymaj w swoim wysiłku, aż dojdziesz do mety.
Miałem wybór: Być zły na Boga za to, czego nie mam, albo być wdzięczny za to, co mam. (Nick Vujicic)