
Jeśli weźmiesz jedną dziesiątą energii, którą tracisz na narzekanie, i ...
Jeśli weźmiesz jedną dziesiątą energii,
którą tracisz na narzekanie, i wykorzystasz
ją do rozwiązywania problemów – będziesz
zdumiony, jak dobrze sprawy mogą się układać.
Niektóre rzeczy trzeba robić codziennie. Zjedzenie siedmiu jabłek w sobotę wieczorem, zamiast jednego dziennie, to nie to samo.
Pamiętaj, że zawsze możesz wstać, pierdolnąć drzwiami i odejść pewnym krokiem, nie odwracając się za siebie. Nigdy nie zapominaj o tej opcji.
Nie uznaję sztucznych ograniczeń: że powinniśmy, nie powinniśmy, wolno, nie wolno. Każdy jest oddzielną jednostką i mamy prawo robić to, co kochamy i w co wierzymy.
- I ja również poniosłem niejedną porażkę w życiu,
a mogą przyjść i inne. Ale nie wolno się poddawać,
trzeba walczyć. Zmagać się ze sobą i życiem,
aż nas ogarną ciemności śmierci.
Bardziej zależy mi na tym, co sobie o mnie myślę, niż na tym, co inni myślą o mnie. Nie chcę być bogiem, ale nie chcę być niewolnikiem. Nie chcę być boginią, ale jedno jest pewne: nie chcę być śmiercą.
Powiedz sobie, że nie ma przeszkód, których nie możesz pokonać, braci i sióstr, którzy nie mogliby pokonać takich trudności, jakie ty znałeś. Zawsze będzie wiele rzeczy do zrobienia i zawsze trudno będzie je zrobić, ale oto co musisz sobie powiedzieć.
Choć nikt nie może cofnąć się w czasie i zmienić początku na zupełnie inny, to każdy może zacząć dziś i stworzyć całkiem nowe zakończenie.
Nie ma niczego, co mogłoby sprawić, że możemy poczuć się lepiej, jak ruch w kierunku tego, czego pragniemy. Jednak aby zacząć się ruszać, musisz wierzyć, że warto podjąć próbę.
W konfrontacji strumienia ze skałą strumień zawsze wygrywa. Nie przez swą siłę, ale przez wytrwałość.
Nauczyłem się, że ważne jest aby nie stawiać
sobie limitów. Naprawdę można robić cokolwiek
co się zechce, nie istotne co to jest.