
Jeśli nie starasz się przełamywać barier, pewnego dnia to one ...
Jeśli nie starasz się przełamywać barier, pewnego dnia to one skutecznie przyprą cię do muru.
Sukces to nie kwestia trafienia do celu i nigdy więcej nie muszenia martwić się o skutki. To jest ruch. To jest proces. To jest podróż do nieskończoności i nigdy nie ma końca.
Słuchaj, Luke, nie ma żadnego "spróbuję".
Jest tylko "zrobię" albo "nie zrobię".
Nie marnuj czasu, bo to materiał, z którego zrobione jest życie. Ogranicz swój strach o ile to jest możliwe, nigdy nie rezygnuj z marzeń. Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku.
Nie jest ważne, jak wolno idziesz, dopóki nie przestajesz iść. Każdy ma w sobie siłę, tylko nie każdy potrafi ją odnaleźć i wykorzystać. Pamiętaj o tym, szczególnie w trudnych momentach.
Tylko głupcy oczekują innych
rezultatów robiąc wciąż te same rzeczy.
Przestałam się bać życia. Teraz chcę je brać garściami. Oczami, ramionami, duszą. Wszystkim... I wiesz? To działa. Jestem wtedy szczęśliwa, silna i wolna. I to jest zaje*iste. Że nawet jak mi się coś nie uda, to myślę sobie: mogę to zmienić... na nowe, lepsze. Mogę spróbować jeszcze raz albo znaleźć inną drogę.
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
Zbyt często nie sięgamy po to, czego chcemy, tylko bierzemy to, co jest. Rozkładamy ręce i mówimy „tak wyszło”. Nie walczymy o lepszą pracę, nie naprawiamy związków – siadamy na dupie i narzekamy. Boimy się ryzyka, zmian, boimy się żyć, szukamy wiecznych wymówek. Czasem dobrze się przewrócić, żeby potem wstać i być silniejszym. Zacząć żyć po swojemu.
Nigdy nie rezygnuj z marzeń, tylko dlatego, że realizacja zajmie wiele czasu. Czas i tak upłynie, niezależnie od tego, co zrobisz. Najważniejsze to podążać za swoim sercem i robić to, co kochasz.
Największym niebezpieczeństwem dla większości z nas nie jest to, że mierzymy za wysoko i nie osiągamy celu, ale to że mierzymy za nisko i cel osiągamy.