Życie rozłoży Cię na łopatki jeszcze czternaście razy do niedzieli. ...
Życie rozłoży Cię na łopatki jeszcze czternaście razy do niedzieli. Wstawaj, dziś jest dopiero piątek.
Nie bój się zranienia. Lepiej wzbić się w niebo i upaść, niż nigdy nie poczuć, jak ziemia usuwa ci się spod nóg. Nawet chwilowa radość jest lepsza niż całkowity jej brak.
Sukces to nie jest klucz do szczęścia. Szczęście to jest klucz do sukcesu. Jeżeli kochasz to, co robisz, odniesiesz sukces.
Sukces to nie kwestia trafienia do celu i nigdy więcej nie muszenia martwić się o skutki. To jest ruch. To jest proces. To jest podróż do nieskończoności i nigdy nie ma końca.
Ten rok pokazał mi, że obojętnie co się dzieje wstaję. Podnoszę dupę i idę dalej.
Nie jest ważne jak mocno uderzasz. Ważne jest jak mocne są uderzenia, które jesteś w stanie znieść, i jak potrafisz iść dalej. Ile potrafisz znieść, a mimo to iść do przodu. Tego się nazywa zwycięzcą.
Zawsze pamiętaj, że Twoja obecna sytuacja nie jest Twoim ostatecznym miejscem docelowym. Najlepsze nadchodzi jeszcze. Ciesz się drogą, ale nigdy nie tracąc z oczu swojego prawdziwego celu.
Ludzie zazdroszczą innym tego, czego sami nie posiadają. A przecież mogliby starać się to posiąść.
Nie masz być lepszy od innych, masz być lepszy od siebie z poprzedniego dnia. To jest prawdziwy sukces. Twój rozwój, twoje ulepszanie siebie, twój postęp. To jest prawdziwy sukces.
Magia jest w każdym z nas. Siedzi ukryta głęboko w duszy i czeka, aż ją odnajdziemy.
Granice? Nie znam takiego słowa. Jestem w procesie obalania tego, co istnieje. Jeżeli coś jest daleko poza granicami mojej wyobraźni, staram się zrozumieć dlaczego jest tak daleko. Przez całe swoje życie pracuję nad tym, aby usuwać zasady i granice, aby się nie ograniczać.