Podnoszenie się z upadku – akceptacja jako pierwszy krok.

Nie ma nic złego w upadku, ponieważ każdy z nas może go doznać, nie ważne czy jest bogaty, czy mniej zamożny, wysoki bądź niższy. Wszyscy posiadamy samoświadomość i zdrowie psychiczne, które różnie oddziałuje na różne sytuacje życiowe – upadki. Przyjrzyjmy się zatem zjawisku, jakie powinno towarzyszyć każdej osobie, która doświadczyła w życiu trudów – akceptacja.

O co chodzi z akceptacją?

Akceptacja nie odnosi się bezpośrednio do naszych cech, emocji czy umiejętności. Bardziej chodzi tutaj o pogodzenie się z tym, co nas spotkało oraz, że tego nie da się już cofnąć (nikt jeszcze nie zmienił przeszłości). Jest to o tyle ważne, iż bardzo duża liczba ludzi twierdzi, że można się jakoś odgryźć, zemścić, odpłacić tym, którzy zrobili nam krzywdę – nie zawsze z własnej woli. Trzeba jednak mocno podkreślić, iż ta droga prowadzi do zguby i jeszcze gorszego samopoczucia. Poza tym, zemsta nigdy nie przyniosła ukojenia, tylko dużo większe cierpienie.

Akceptacja ma pomóc w zrozumieniu swojego zachowania oraz przeżywanych emocji, gdyż tak możemy pogodzić się sami ze sobą. Naprawdę warto to uczynić, ponieważ ciągła chęć walki z przeszłością, doprowadzi nas w końcu do zguby.

Jak zaakceptować rzeczywistość?

Sama akceptacja nie należy do najprostszych spraw, gdyż wymaga to ciężkiej pracy oraz chęci, które nie zawsze idą w parze, np. z zaleceniami psychologa lub psychoterapeuty.

W pierwszym kroku należy zdiagnozować przeszłość, jeszcze raz ją obejrzeć wzdłuż i wszerz – obserwowanie okoliczności upadku. Jeśli tego dokonamy, będziemy wiedzieli, co zrobiliśmy źle oraz łatwiej zaakceptujemy przeszłość; nauczymy się żyć z tym, czego doświadczyliśmy bardzo dawno temu.

Warto pochylić się także nad kwestią pójścia do specjalisty, lecz musimy to być własna, nieprzymuszona wola. Tylko prywatnymi chęciami i pobudkami możemy coś zdziałać, a przecież chodzi tutaj tylko, i wyłącznie o nas oraz o nasz upadek.

Przeszłość akceptujemy też, poprzez zżycie się z nią. Wszystko działa na zasadzie przyjęcia do świadomości, że nie jesteśmy idealni i nic wtedy nie mogliśmy zrobić. Takie coś naprawdę przyniesie ulgę a przy tym komfort psychiczny.

Akceptacja jako pierwszy krok

Bez zaakceptowania rzeczy, która doprowadziła nas do upadku, nigdy nie pójdziemy dalej, ponieważ wszystko należy najpierw zrozumieć, a dopiero potem działać. Naprawdę warto przemyśleć wiele spraw, zanim zrobi się za duży przeskok, która finalnie poprowadzi nas ku przepaści.  

Udostępnij: