Jak wybrać odpowiedni kierunek na studiach?

Kiedy uda się nam zdać maturę, jesteśmy w siódmym niebie, ponieważ zakończyliśmy w końcu 12 lat formalnej, obowiązkowej edukacji. Następnie wybieramy dalszą drogę naszego życia: idziemy do pracy, na szkolenia lub właśnie na studia. Problem z uniwersytetami jest taki, że nigdy nie do końca wiemy, jaki kierunek wybrać, a jest ich mnóstwo. W związku z tym warto na poważnie przeanalizować pewne kwestie, żeby nie żałować swojego wyboru, a jednocześnie być zadowolonym z obranej drogi.

Przeanalizuj swoje umiejętności 

Na początek weź notes lub kartkę a następnie długopis; zapisz swoje najlepsze cechy, zalety oraz kompetencje. Wszystko może mieć formę punktów, podpunktów lub eseju – wybór indywidualny. Wypisując wszystkie rzeczy związane z nami, natrafimy w końcu na coś, co nas bardzo interesuje oraz z czego jesteśmy najbardziej dumni, a przecież trafić damy radę na wiele rzeczy: badanie, pisanie, czytanie, słuchanie, malowanie, taniec, liczenie, tworzenie, itd. Następnie będziemy mogli wziąć pod uwagę wybrane rzeczy i dopasować je do kierunków studiów, jakie planujemy podjąć. Przy okazji wykluczy to sprawy niepotrzebne.

Sprawdź co Cię interesuje i inspiruje

Wybierając kierunek studiów, powinniśmy kierować się przede wszystkim tym, co nas inspiruje i interesuje. Możliwe, że lubimy uprawiać sport lub grać na instrumencie. Będzie to idealna baza pod przyszły wybór. Przy bardziej aktywnym trybie życia nie wybierzemy przecież tego, co będzie nas trzymało w jednym miejscu, a przy biernym trybie życia nie wybierzemy takiego kierunku, jaki będzie nas zmuszał do nadaktywności. Jeśli lubimy przebywać z ludźmi i z nimi rozmawiać, z pewnością bardziej przemówi do nas dziennikarstwo, socjologia czy aktorstwo nić matematyka lub przedmioty ścisłe, wymagające samotności w działaniu.

Kieruj się sobą!

Najważniejszą sprawą jest to, aby przede wszystkim kierować się sobą i swoimi odczuciami. Nie ma sensu iść z kimś bliskim na kierunek, który nie będzie nas interesował. Warto zamienić w takim wypadku przywiązanie na podnoszenie kwalifikacji oraz prywatnych kompetencji. W końcu to chodzi o nasza przyszłość a nie o los bliskiej osoby. Być może będzie ona szczęśliwa, ale ty będziesz się męczyć i ostatecznie nie dotrzesz do tego, czego tak bardzo pragniesz.

B.J

Udostępnij: