Zanim naprawdę się ułoży,
przejdziesz bardzo intensywny trening.
Da się uciec od porażki. Ale musisz zrozumieć, że idziesz w jej stronę. Posłuchasz jej historii. Sprawdzisz, co oznacza. Bolesna prawda jest taka, że bez porażek nie ma sukcesu. Porażka jest tylko elementem sukcesu, który niewielu chce podjąć.
Pamiętaj, że człowiek, który podąża za tłumem, zazwyczaj nie idzie dalej niż tłum. Człowiek, który chodzi sam, zazwyczaj znajduje się w miejscach, w których nikt jeszcze nie był. Odwaga by pójść innymi drogami prowadzi do najpiękniejszych celów.
Nie ma takiej rzeczy jak porażka. Są tylko różne stopnie sukcesu. Każda próba, każde staranie, nawet najmniejsze, są krokami na schodach prowadzących do wyżej postawionego celu. Największym przeciwnikiem sukcesu nie jest przeciwność losu, ale wątpliwość, nieufność do samego siebie.
Niektóre rzeczy trzeba robić codziennie. Zjedzenie siedmiu jabłek w sobotę wieczorem, zamiast jednego dziennie, to nie to samo.
Nie jest ważne, jak powoli idziesz, dopóki nie przestajesz. Pamiętaj, że droga do celu nie zawsze jest łatwa i prosta, ale z determinacją, uporem i wiarą w siebie dojdziesz tam, gdzie chcesz.
Czym jest sukces? To zdolność do przechodzenia od porażki do porażki, nie tracąc entuzjazmu.
Pierwszym krokiem w kierunku osiągnięcia czegoś jest przekonanie, że możemy osiągnąć to, co chcemy. Nawet drobny sukces może stać się kamieniem węgielnym sukcesu, który jeszcze nie jest widoczny.
Ludzie zazdroszczą innym tego, czego sami nie posiadają. A przecież mogliby starać się to posiąść.
Za każdym razem kiedy startuję mam cel – żeby biec szybciej niż kiedykolwiek wcześniej.
