Nie jesteśmy tym, co znamy, lecz tym, czego jesteśmy w stanie sie nauczyć. Jeżeli nie będziemy się uczyć, zasiedlimy w starych, wygodnych nawykach i przestaniemy rosnąć. A to jest początek końca.
Nieważne, jak mocno uderzasz, ale jak dużo jesteś w stanie znieść i nadal iść do przodu.
Czasem siła, to nie ten wielki, buchający ogień, który wszyscy widzą, czasem to jest ta maleńka iskierka, która szepcze “Jeszcze trochę, dasz radę.”
Na początku drogi nie zawsze jest łatwo, ale trzeba uwierzyć w siebie, w swoje możliwości. Nigdy nie można się poddawać. Trzeba iść do przodu, mimo przeciwności losu.
Żadna moc na świecie
nie jest w stanie powstrzymać
połączonych sił mięśni, instynktu
i woli od dotarcia do wyznaczonego celu.
Cierpliwość i wytrwałość mają magiczne działanie – dzięki nim trudności znikają, a przeszkody ulatniają się.
Doceniam ryzyko, bo nic w życiu nie jest pewne. Bycie pewnym siebie to nie fakt, że wszystko wyjdzie, ale że będzie mi to wszystko jedno. Lewatywa ze strachu to najgorsze co mozna zrobic. Nie bójmy się.
Nieporażka to po prostu okazja do zaczęcia jeszcze raz, tym razem bardziej inteligentnie.
Nie tłumacz się, nie narzekaj. Biorą Cię pod uwagę nie za to, kim jesteś, lecz za to, kim mogą przez Ciebie stać się inni.
Nie liczy się to, ile razy upadłeś, ale to, ile razy zdecydowałeś się podnieść. Właśnie to definiuje twoją siłę i determinację. Pamiętaj, tylko ty decydujesz o swoim losie.
