
Nadzieja chodzi ramię w ramię z zawodem".
Nadzieja chodzi ramię w ramię z zawodem".
Nadzieja jest jak droga w kraju, gdzie nie było dróg; droga powstaje, kiedy nią chodzą ludzie.
Nadzieja to ostatnie co umiera. Nadzieja to brzask nowego dnia. Nadzieja to drzewo, które mimo że jest wyschłe, wie że nadejdzie wiosna i znów zazieleni się liśćmi.
Nadzieja nie jest przekonaniem o tym, że coś się dobrze skończy, ale pewnością, że coś ma sens – niezależnie od tego, jak się skończy.
Nadzieja to dobry śniadanie, ale zły obiad. Zbyt długo na nią czekamy, zbyt wiele od niej oczekujemy, a kiedy już nadchodzi, zazwyczaj jest już za późno.
Nadzieja to marzenie śpiącego. Budzi się, żeby spełnić marzenia tych, którzy są na jawie. Nadzieja jest najważniejsza dla tych, którzy są samotni.
Nadzieja umiera ostatnia, ale zawsze umiera. Jest to niewłaściwe podejście. Nadzieja jest najlepszym przyjacielem i najgorszym wrogiem człowieka, ponieważ pozwala nam marzyć, ale jednocześnie zamyka nas w wirtuale, zamiast skupić się na tym, co rzeczywiste.
Nadzieja to nie jest przekonanie, że coś się dobrze skończy. To przekonanie, że coś ma sens, bez względu na to, jak się skończy.
Żyj z pełnym zaufaniem do siebie. Czy nie widzisz, jak wszyscy zmieniają się wokół ciebie, zaczynają się uśmiechać, kiedy az nadzieją w twoje oczy?
Nadzieja to drogowskaz życia. To ona daje siłę, by iść do przodu, gdy wszelka logika nakazuje nam się poddać. To ona, choć niewidzialna, stanowi solidne podłoże dla naszych marzeń. Bez nadziei, jesteśmy niczym łódź bez wiatru.
Nadzieja jest jak droga na horyzoncie. Na początku nie widzisz jej, ale jeżeli będziesz iść naprzód, będzie się pojawiać, krok za krokiem.