Nadzieja chodzi ramię w ramię z zawodem".
Nadzieja chodzi ramię w ramię z zawodem".
Nadzieja to dobro, które nie pozwala nam się poddać. Daje nam moc, aby iść naprzód, nawet gdy wszystko wydaje się przeciwko nam.
Nadzieja, to coś więcej niż optymizm. Oznacza to, że podejmujemy walkę. Wierzymy w coś, czego nie widzimy, ale wiemy, że to jest prawda.
Nadzieja to taki stan ducha, który nie jest zależny od faktów, nie oparty na faktach, jest to nasza determinacja do wiary w lepsze jutro, bez względu na to, jak wygląda dzisiejszy dzień.
Nie tracą nadziei. Trudy są tylko chwilowe i przemijają. Pamiętaj, że po burzy zawsze wychodzi słońce. Wierz w siebie i w swoje możliwości. Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku.
W nadziei kryje się wielki potencjał wyzwalający.
Nadzieja, to jest ostatni etap przed rozpaczą, i rozpacz, to jest ostatni etap przed nadzieją. Nadzieja i rozpacz nieustannie uczestniczą w naszym życiu, nieustannie trwają razem. Ale nadzieja ma to do siebie, że jest silniejsza, bo jest bliżej miłości, która, jak czytamy w Piśmie św., 'wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, wszystko pokonuje'.
Nadzieja to taki statek. Najpierw widzisz żagle na horyzoncie, a potem widzisz cały okręt. Nie jest ważne, jak wolno pływa, ważne jest, że nigdy nie stoi w miejscu.
(...) woda życia może lać się jednocześnie na dwa młyny: nadziei i żalu.
Nadzieja to dobre śniadanie, ale zła kolacja. Wszystko można kiedy człowiek ma nadzieję. Nadzieja jest lekarstwem dla duszy. Kiedy nadzieja ginie, ginie wszystko. Nadzieja umiera ostatnia.
Nadzieja jest jak droga w kraju: na początku nie ma drogi, a potem droga powstaje, ponieważ ludzie chodzą na niej.