Nadzieja umiera ostatnia.
Nadzieja umiera ostatnia.
Nadzieja to nie jest przekonanie, że coś się dobrze skończy, ale pewność, że coś ma sens, bez względu na to, jak się skończy.
Tak samo jak musisz znać bolesne skrajności, aby nauczyć się doskonałej miłości, tak samo musisz znać rozpacz i ciemność, aby docenić nadzieję i światło.
Nie ma na świecie większej siły niż siła nadziei. Nawet gdy wszystko jest przeciwko nam, nadzieja nadal ostatnia umiera. To ona daje nam siłę do walki, nawet gdy wydaje się, że wszelkie wątki prowadzą do porażki.
Nadzieja, najwspanialszy dar życia, daje nam siłę, odwagę i pewność, nawet kiedy wszystko wokół wydaje się niewzruszone i nieosiągalne.
Nadzieja to jest drogowskaz dobra. Jesteśmy wyposażeni w nią na starcie, nie rozumiemy jej jeszcze, ale czujemy. Wielka nadzieja umacnia, daje nam odwagę. To jest pocieszycielka naszych wzlotów, łagodzi tęsknoty, serce napełnia.
Nadzieja to nie zaprzeczenie rzeczywistości. To uznanie, że przeciwności losu, które teraz doświadczasz, nie mają ostatniego słowa. Wynika to z wiary, że można zawsze zaczynać od nowa, iż nie jesteśmy sami.
Nadzieja to dobra rzecz, być może najlepsza, a dobre rzeczy nigdy nie umierają.
Niecierpliwość to matka porażki, nadzieja zaś jest matką zwycięstwa. Jesteśmy nieszczęśliwi, ponieważ mamy nadzieję, ale to właśnie ta nadzieja nie pozwala nam jeszcze umrzeć.
Nadzieja jest jak droga w pustyni. Początkowo nie ma drogi, ale jeśli ludzie zaczną chodzić, tworzy się ścieżka.
Nadzieja to nie próżny optymizm, to nie bezzasadne wierzenie, że wszystko dobrze się skończy. Nadzieja jest tam, gdzie jest prawda, światło, miłość i radość. Tam, gdzie jest możliwość życia.