
Nadzieja umiera ostatnia.
Nadzieja umiera ostatnia.
Nadzieja to dobro, które nie pozwala nam się poddać. Daje nam moc, aby iść naprzód, nawet gdy wszystko wydaje się przeciwko nam.
Spełniona nadzieja to połowa rozczarowania.
Nadzieja to dobry śniadanie, ale kiepska kolacja. Nadzieja, która się przeciąga, zżera serce. Nadzieja jest jedną z najważniejszych cech człowieka. Bez niej żyć nie można. Ona nie jest ani dobra, ani zła. Jest jak tlen: niezauważalny, a jednak niezbędny do życia.
Nadzieja, to cicha muzyczka serca, której śpiew zawsze jest dla nas słyszalny. To małe światełko które mimo ciemności, zawsze jest widoczne dla naszych oczu. To nieoceniona siła, która pomaga nam iść naprzód, niezależnie od wszystkiego.
Nadzieja to ostatnia rzecz, która umiera. Człowiek jest żywy tak długo, jak długo jest w stanie sięgać do jutra mysłami, planami, wiążąc z nim nadzieje
Na co dzień nie zauważamy, że nadzieja toważyszy każdej naszej próbie zrozumienia tego, co się wydarzylo, czy tego, co się wydarzy. Nadzieja jest matką mądrości.
Nadzieja to nie jest optymizm. To nie jest przekonanie, że coś dobrze się skończy. To jest przekonanie, że coś ma sens – bez względu na to, jak się skończy.
Nadzieja jest jak słońce. Kiedy jest, wszystko jest jaśniejsze. I kiedy jest, możemy poradzić sobie z tym, co jest teraz, bo wiemy, że jutro będzie lepiej.
Nadzieja jest jak droga na horyzoncie. Na początku nie widzisz jej, ale jeżeli będziesz iść naprzód, będzie się pojawiać, krok za krokiem.
Nadzieja to nie przekonanie, że coś się dobrze skończy, ale pewność, że coś ma sens, niezależnie od efektu.