
Rozpacz to szukanie nadziei tam, gdzie nie można jej znaleźć.
Rozpacz to szukanie nadziei tam, gdzie nie można jej znaleźć.
Nadzieja jest jak droga w kraju, gdzie nie było drogi. Właśnie dlatego, że ktoś poszedł tam, powstała droga.
Nadzieja jest płomieniem, który jest z nami na dobrych i złych drogach. Jest stróżem naszych serc, który cichym szeptem mówi, że jutro będzie lepsze.
Nadzieja to twórzemy coś w to, co jest niezależne od nas. To nie jest przekonanie, że coś się skończy dobrze, ale pewność, że coś ma sens, bez względu na to, jak się skończy.
Nadzieja jest iluzją, marchewką dyndającą na kiju.
Nadzieja jest jak droga w kraju, który nie istnieje. Ale o dziwo z jej istnieniem pojawia się droga. Na początku nie ma drogi. Ale zawsze jest nadzieja.
Nadzieja jest jednym z największych dobrodziejstw życia, która łączy nas ze wszystkim - jest kotwicą bezpieczeństwa, naszym powietrzem i naszym jedzeniem.
Nadzieja to życie. To najwspanialsza rzecz na świecie, zrozumiała i wyraźna, która nie pozwala nam wpaść w rozpacz. Nadzieja wysmukla naszą duszę, podnosi nasze serce, rozsiewa złote światło przyszłości i obmywa realia dzisiejszego dnia w cieple tego złotego światła.
Nie tracą nadziei. Trudy są tylko chwilowe i przemijają. Pamiętaj, że po burzy zawsze wychodzi słońce. Wierz w siebie i w swoje możliwości. Nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku.
Wiatr, jak nadzieja, potrafi zwiewać w przeciwnych kierunkach, a deszcz padać może bezustannie, zasypiając naszą tęsknotę. I tylko złudzenie, że gdzieś tam za tączywą zasłoną deszczu, coś czeka na nas. Coś, co daje nadzieję. Ale z druga strona bez tej nadziei, żyć nie warto.