
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - ...
Nadzieja pomaga iść naprzód; wytrwałość - stać, a odwaga - wracać.
Nadzieja jest jak iskra, której nie da się zdmuchnąć. Kiedy jest najmniejsza, to właśnie wtedy jest największa. I kiedy wydaje się, że zgaśnie, właśnie wtedy rozpala się najmocniej.
Gdy nie ma nadziei, można próbować na siłę nadzieję o resztki sił z siebie wyciskać. W walce z desperacją wszelkie sposoby są dozwolone.
Nadzieja nie jest przekonaniem o tym, że coś się dobrze skończy, ale pewnością, że coś ma sens – bez względu na to, jak się skończy.
Nadzieja jest jak słońce, które jak podróżujemy ku niemu, rzuca cień wszystkich naszych problemów za nas. Bez nadziei, nawet najjaśniejsze dni wydają się ciemne, najłatwiejsze wyzwania wydają się nie do pokonania, a najpiękniejsze życie wydaje się bez życia.
Nadzieja jest jak dobry spowiednik: nigdy cię nie zdradzi, nie opuści i nie odrzuci. Nawet gdy cały świat skręca w kierunku ciemności, nadzieja potrafi znaleźć drogę do światła.
Nie ma nadziei bez cierpienia, ale nie ma również cierpienia, które nie otwiera przestrzeni nadziei.
Bóg nie zawsze ciska ci piaskiem w oczy. Przeważnie, ale nie zawsze.
Nadzieja jest jak słońce, które, jak podróżujemy światem, rzuca wszystko nasze cienie za nas.
Nie możemy stracić nadziei, ponieważ bez niej życie to seria niekończących się nocy. Musimy być światłem, które rozświetla ciemność. Bez nadziei jesteśmy jak statki na wodzie bez kursu i kierunku.
Na co dzień nie zauważamy, że nadzieja toważyszy każdej naszej próbie zrozumienia tego, co się wydarzylo, czy tego, co się wydarzy. Nadzieja jest matką mądrości.