
Nadzieja walczy ze złością.
Nadzieja walczy ze złością.
Nadzieja to tajemnica. Łatwiej ją zdefiniować, gdy jesteśmy w depresji, ale trudniej, gdy jesteśmy szczęśliwi. Nadzieja nie jest zachętą, to nie jest duch, który delikatnie szepce: 'ściślej, naprawdę się stanie'. To raczej szorstka pani, która mówi: 'Jak sobie poradzisz, to zależy od ciebie'. To rodzi się z bólu, a jej moc rodzi się z nawiązania kontaktu z naszą najgłębszą prawdą!
To uczucie kiedy umawiasz się z tą osoba by powiedzieć jej coś ważnego a ona nie przychodzi
Nie tracąc nadziei, zdobywamy siłę. Kiedy nawet zniknie cała nadzieja, nie przestajemy być silni. Siła nie pochodzi od nadziei na jasną przyszłość, ale od decyzji, że negatywne myśli i działania są niewłaściwe.
Nadzieja to ostatnią rzecz, którą zwykle traci człowiek. Kiedy wszystko poszło źle, kiedy wszystkie plany nie powiodły się, zawsze zostaje nam nadzieja, że coś się zmieni.
Apetyt połączony z przekonaniem,
że się go zaspokoi, nazywa się nadzieją.
Nadzieja jest jak słońce, które jak podróżujemy na zachód, rzuca cień naszych obciążeń za nami.
Nadzieja jest jak słońce. Rzuca cień na wszystkie obecne trudności. Nadzieja uzewnętrznia się poprzez wytrwałość pobudzaną przez nasze oczekiwania.
Człowiek, który pozbywa się nadziei, zamyka drzwi do przyszłości. Stoimy przed wyzwaniem, nie tylko żeby mieć nadzieję, ale żeby być nadzieją dla innych w ciemnościach.
Nadzieja jest najważniejsza. To ona daje nam siłę do życia. To ona pozwala nam wierzyć, że o poranku wyjdzie słońce, a z naszych błędów można wyciągnąć naukę. Bez niej, życie traci sens.
...potulni posiądą ziemię
i naprawdę będą się wielce rozkoszować obfitością pokoju.