...potulni posiądą ziemię i naprawdę będą się wielce rozkoszować obfitością ...
...potulni posiądą ziemię
i naprawdę będą się wielce rozkoszować obfitością pokoju.
Nadzieja, to jedyna rzecz silniejsza od strachu. Kawałek niepewności, ale z fajerwerkiem na końcu.
Nadzieja to taka spora ryba, którą łapiesz na małego robaka, na cienką nitkę. Ale to jedyna rzecz na świecie, która może nam dać szczęście.
Nadzieja jest jak słońce. Kiedy świeci, wydobywa z nas wszystko, co najlepsze, dlatego utrzymuje nas przy życiu i daje nam siłę, żeby iść naprzód, mimo że świat jest pełen trudności.
Nadzieja to dobry śniadanie, ale złe kolacja. Nadzieję koniecznie trzeba odróżniać od zadowolenia, które może wynikać z braku wiedzy, z niewiedzy.
Nadzieja jest jak dobry spowiednik: nigdy cię nie zdradzi, nie opuści i nie odrzuci. Nawet gdy cały świat skręca w kierunku ciemności, nadzieja potrafi znaleźć drogę do światła.
Nadzieja to takie dobro, które kiedy wszelkie inne dobra odchodzą, jeszcze zostaje aby nas pocieszać.
Nadzieja to ta mała iskra w ciemności, która nie gaśnie, mimo że wszystko dokoła jest przeciwko niej. Ona nigdy nie umiera, bo jest źródłem wiecznej siły i niewzruszonej determinacji.
Nie tracąc nadziei, zdobywamy siłę. Kiedy nawet zniknie cała nadzieja, nie przestajemy być silni. Siła nie pochodzi od nadziei na jasną przyszłość, ale od decyzji, że negatywne myśli i działania są niewłaściwe.
Nadzieja to ten mały promyk światła, który zawsze jest, niezależnie od tego, jak ciemno jest dookoła. To jest to, co utrzymuje nas przy życiu, to co daje nam moc do walki, nawet gdy wszystko wydaje się przeciwko nam.
Nadzieja jest matką mądrych. Głupi nie mają nadziei, nie liczą na nic. Przez to są szczęśliwsi.