
...potulni posiądą ziemię i naprawdę będą się wielce rozkoszować obfitością ...
...potulni posiądą ziemię
i naprawdę będą się wielce rozkoszować obfitością pokoju.
Nadzieja jest głupia. Przypomina dzidę toczącą się pod górę, która co prawda zwalnia, ale nigdy nie zatrzymuje się. I zawsze jest gotowa pochylić szeroko skrzydła, gdy tylko jakaś siła pomoże jej wznieść się w górę.
Wiatr, jak nadzieja, potrafi zwiewać w przeciwnych kierunkach, a deszcz padać może bezustannie, zasypiając naszą tęsknotę. I tylko złudzenie, że gdzieś tam za tączywą zasłoną deszczu, coś czeka na nas. Coś, co daje nadzieję. Ale z druga strona bez tej nadziei, żyć nie warto.
Nadzieja jest jak słońce. Kiedy jest, wszystko jest jaśniejsze. I kiedy jest, możemy poradzić sobie z tym, co jest teraz, bo wiemy, że jutro będzie lepiej.
Nadzieja jest jak droga w kraju. Nie było by jej gdyby ktoś jej nie zrobił. Od początku droga nie istnieje. Ludzie ją tworzą
Nadzieja, to ten mały płomień, który nigdy się nie wypala. To nasz najwierniejszy przyjaciel, który zawsze jest przy nas, nawet gdy wszyscy nas opuszczą. To jest ten delikatny szept w naszej duszy, który mówi nam: 'Jutro będzie lepiej.'
Nie zamykajmy umysłów na nadzieję, ambientyśmy nie zostali zaskoczeni, jak dawni ludzie, wielkimi rzeczami; ale otwórzmy je, abyśmy jak dzieci przyjąć mogli niewielkie. Wszakże nadzieja, choć jest to niewielkie, użyźnia życie.
Nie możemy stracić nadziei, ponieważ bez niej życie to seria niekończących się nocy. Musimy być światłem, które rozświetla ciemność. Bez nadziei jesteśmy jak statki na wodzie bez kursu i kierunku.
Znam nadzieję. To jedno z podstawowych, najważniejszych uczuć ludzkich. Nadzieja jest jak korytarz, który wiedzie do jasniejszego, cieplejszego, pełnego miłości jutra.
Nadzieja to jak słońce. Zasłania się je chmurami, ale nie da się go zgasnąć. Jego światło, nawet jeśli po nim nie można dotknąć, jest wystarczająco silne, żeby rozgrzewać nas, dostarczać naszej planecie światła,a także dawać nam możliwość zabłysnąć w mroku.
Nie widzimy jednak dwóch rzeczy – tego, że można być dla kogoś tylko pierwszym wyborem albo żadnym, bo pomiędzy nimi jest tylko nasza nadzieja. Druga rzecz jest za to taka, że nadzieja – zgodnie ze słowami Stephena Kinga – to największe skurwysyństwo jakie wyszło z puszki Pandory.