Wielkie rzeki cicho płyną.

 Natura nie potrzebuje prostych i symetrycznych form, uznała to za zbędne. Każde drzewo, każdy krzew, każda roślina jest doskonała w swojej niepowtarzalności. Każda pora roku ma swoje niepowtarzalne piękno i zawiesza w powietrzu swoją specyficzną aurę.

 Morze, ogień i kobieta - to trzy nieszczęścia.

 Jak w czerwcu pogoda służy, rolnik tylko oczy mruży.

 Marzec, co z deszczem chadza, mokry czerwiec sprowadza.

 Na Boże Narodzenie weseli się wszystko stworzenie.

 W lipcu się kłosek korzy, że niesie dar boży,a najpierwsza Małgorzata, sierp w zboże założy.

 Marzec, czy słoneczny, czy płaczliwy, listopada obraz żywy.

 Bądźcie odważni i przynieście coś z owoców tej ziemi.

 Bóg lubi, kiedy szumią jego źródła. Ale nikt nie wie, jakie młyny napędza ta woda.

 Góralu, czy nie jest ci żalOdchodzić od stron ojczystych?