Wzdłuż strumyka dojdziesz do źródła.
Wzdłuż strumyka dojdziesz do źródła.
Jest czas rodzenia i czas umierania, czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasadzono.
Choćbyś naturę widłami wypędzał, ona i tak powróci.
Gdy z początku sierpień częste grzmoty miewa, tedy też do końca takąż nutkę śpiewa.
Wzdłuż strumyka dojdziesz do źródła.
Nigdy nie przestaje być zdumiony naturą, której majestat jest nie do opisania. Zawsze stawia mnie w stan fascynacji, zdecydowanie nieporównywalny z tym, co stworzył człowiek. Natura jest najwspanialszym artystą, jaki kiedykolwiek był i nigdy nie przestaje tworzyć i zaskakiwać swoim pięknem.
Natura nie jest miejscem do odwiedzenia. To jest dom. Człowiek nie tkał sieci życia, jest tylko jednym z jego nici. Cokolwiek on robi sieci, robi to sobie.
Natura nie łamie swych praw.
Stawałem się z każdym dniem bardziej pewny, że człowiek nie może nigdy odnaleźć radości poza harmonią z przyrodą, że zignorowanie organizmu natury musi prowadzić do katastrofy dla zarówno istot ludzkich, jak i nie-ludzkich.
Dobre postanowienia są jak węgorz: łatwiej je schwytać niż utrzymać.
Co się z ziemi rodzi, do ziemi wchodzi.