W lipcu pszczeli rój, nie ...
W lipcu pszczeli rój, nie opłaci trudu znój.
Styczeń, gdy mrozem nie wygodzi,marzec z kwietniem wraz wychłodzi.
Natura jest największa artystką, jaka kiedykolwiek zrodziła się na tym świecie; przekracza wszelkie możliwe wyobrażenia, które moglibyśmy o niej mieć.
Natura nie jest miejscem do odwiedzania. To jest dom. Przyroda nie jest naszym gościem, my jesteśmy jej gośćmi. Musimy nauczyć się szanować ją tak, jak szanuje nas.
Mgła opada, będzie pogoda, mgła w górę idzie, będzie deszcz.
Przyroda sama w sobie jest doskonała inspiracją. Wystarczy usiąść z nią twarzą w twarz, aby zrozumieć, jak ona działa, jak ja idzie, jak rośnie, jak się rozmnaża. Każda chwila, każda minuta, każda sekunda tak staje się nauką, która pokazuje nam, jak należy żyć, jak postępować, jak oddychać.
Kto w lipcu patrzy chłodu, nacierpi się w zimie głodu.
Dobrocią i najsroższe zwierzę ugłaszczesz.
Naprawdę można różne rzeczy zostawić za sobą...Sztuczka z upiorami polega na tym, by mieć odwagę długo i dobrze im się przyglądać, żeby zrozumieć, że są właśnie upiorami. Martwymi, bezsilnymi upiorami.
Każdy pająk ma swoją siatkę.
Natura nie zna granic, dlatego jest bezgranicznym źródłem inspiracji dla człowieka. Gdy patrzę na jej niezmierne piękno, wiem, że istnieję, że jestem częścią tego świata.