Bez wiary potykamy się o ...
Bez wiary potykamy się o źdźbło słomy, z wiarą przenosimy góry.
Kto nie brał w swoje piersi bólów pokolenia,Kto istnieniem nie gorzał dla drugich istnienia,Kto stał jak uschłe drzewo wśród żyjących rzeszy,Tego człowiek ominie i Bóg nie rozgrzeszy.
Liść na drzewie mocno trzyma, nie tak prędko będzie zima.
Nawet wtedy, gdy wokół nas jest pustka, nie znaczy, że tak już pozostanie. Idźmy naprzód w stronę słońca, w stronę światła.Ono zaprowadzi nas za horyzont, który na pewno nas zaciekawi.
Gdy w Gromniczną jest ładnie, dużo śniegu jeszcze spadnie.
Im bliżej natury jesteśmy, tym więcej czujemy w sobie Boga.
"Oto było moje życie - jak każde życie: tajemnicze nieodwołalne i święte. [...] Jakie dzikie i szalone było pozwolić mu płynąć"
Gdy na Nowy Rok pluta, ze żniwem też będzie pokuta.
Zajmować się biologią oznacza podglądać Boga przy akcie stworzenia.
Naprawdę można różne rzeczy zostawić za sobą...Sztuczka z upiorami polega na tym, by mieć odwagę długo i dobrze im się przyglądać, żeby zrozumieć, że są właśnie upiorami. Martwymi, bezsilnymi upiorami.
Jastrząb mięso, wiatr pierze, a hodowca jajo bierze.