A może dopiero w świecie, ...
A może dopiero w świecie, który nie zna grawitacji, będzie opadanie na dno godne pogardy?
Każdy, kto spędził choćby chwilę w naturze, zdaje sobie sprawę, jak niewiele potrzebne jest do szczęścia. Czyste powietrze, zielone drzewa, spokój i cisza. To jest prawdziwe bogactwo, które niestety częściej zauważamy dopiero wtedy, gdy zaczyna nam ubywać.
Nad światem znowu wzeszło słońce.
Nic tak nie umacnia i nie oświeca duszy, jak przyroda. Oto nasza matka, opiekunka i nauczycielka, najwierniejsza przyjaciółka, kiedy wszyscy nas opuszczają, źródło niewysłowionej radości i zdrowia, które nie kosztują ani grosza.
Chcesz mięso jeść, idź za wilkiem ogon nosić.
Ziemia nigdy nie oddaje bez procentu tego, co otrzymała.
Drzewo, które skrzypi, dłużej w lesie stoi.
Nasza planeta jest małym ziarnkiem piasku w nieskończonym kosmosie, a jednak to tutaj natura stworzyła swoje najpiękniejsze dzieła. Skomplikowane systemy życia, różnorodność form, barw i dźwięków, to wszystko świadczy o niezwykłej mocy i kreatywności natury, której nie jest w stanie zniszczyć żadna inna siła na tym świecie
Gdy patrzę na te niezmierzone przestrzenie, na te ogromy niebios i ziemi, zastanawiam się, jakim jestem dla nich niczym. A jednak to ja, człowiek, jestem świadkiem ich istnienia i podziwiam ich majestat. To ja, maluch, patrzy na nie i dostrzega ich piękno. To ja, istota tak malutka i krucha, mogę cieszyć się tym, co przede mną, i rozumieć to, co dostrzegam. Tylko ja, człowiek...
Żołędzie pełne i białe, przyszłe lato doskonałe.
Góry, rzeki, niekończące się niebo, drzewa zmieniające płaszcze - to wszystko jest naszym domem. Odnajdujemy w tym źródło energii, cel i piękno.