Piękno jest obecne, trzeba tylko ...
Piękno jest obecne, trzeba tylko chcieć je widzieć lub przynajmniej rozmyślnie nie zamykać oczu.
Natura nie potrzebuje człowieka. Człowiek potrzebuje natury. Natura to nie miejsce do odwiedzenia, to dom. Biorąc pod uwagę, że zniszczyliśmy jej większość, nie powinniśmy być zdziwieni, jeśli zdecyduje się nas wyplenić.
Patrzę na naturę, na piękno drzew, gór, rzek i oceanów. To niemy świadek naszej egzystencji, który nieustannie nas zaskakuje. To matka, która nas karmi, uczy, natchniewa i umacnia. Cały nasz świat, nasza cywilizacja, to tylko niewielka iskierka w nieskończoności kosmicznego oceanu, który co chwilę odkrywa przed nami swoje nowe, nieznane twarze.
Pozwalając na pojawienie się człowieka, natura popełniła więcej niż błąd – zamach na siebie samą.
Natura nie zna monotoni, a jej prawda ukryta jest w jej niekończącej się różnorodności. Jest to poemat, którego niezliczone strofy nas niosą - sandały gwiazd, cnote lodu, okruchy krzaków, zgiełk ptaków i miękkość wiatru.
Człowiek nie tkwił w przyrodzie jak gwiaździste niebo, lecz żył w niej jak słońce, które wydobywa swoją moc z niewyczerpalnego źródła, jakie stanowi natura
Boże Narodzenie po wodzie, Wielkanoc po lodzie.
Jastrząb mięso, wiatr pierze, a hodowca jajo bierze.
Każda chwila naszej egzystencji jest jak jakiś kwiat, który rośnie w nas, a natura zapewnia, że każdy z tych kwiatów ma swoją porę, czas i moment do rozkwitnięcia. Nie można zmusić kwiatu do pęknięcia, mało tego, nie można go nawet przekonać.
Natura nie daje niczego człowiekowi, co by nie było darem dwusiecznym. Każda jej przywilej to zarazem i brzemię, każde jej dające, zarazem i odbierające.
Lisowi, choć już położony, jeszcze nie dowierzaj.