Jaka zima, takie lato.
Jaka zima, takie lato.
Owoc się nie pleni szlachetny tam, gdzie chwastem zaszło pole.
Każdy pająk ma swoją siatkę.
Natura nie zna nic tak pełnego i zupełnego jak chwila dzisiejszego dnia. Nic, co by było nad nami, z boku czy z przodu. Jest jedynie serce natury, bijące we wszystkich kierunkach, we wszystkich wymiarach, jednocześnie.
W początku lata poranne grzmotysą zapowiedzią rychłej słoty.
Słuchaj uważnie, jak natura mówi, aż zrozumiesz wszystko lepiej. Drzewa, kwiaty, trawa – uczą nas co to znaczy żyć każdym oddechem, każdym uderzeniem serca. Są trwalsze, silniejsze, mądrzejsze od nas. A kiedy patrzą na nas swoimi zielonymi oczami, wiedzą lepiej, kim jesteśmy.
Przyroda to jedyny nauczyciel, którego lekcje są uniwersalne. Wszyscy jesteśmy jej uczniami, bez względu na wiek, pochodzenie czy status. Nawet jeśli zaniedbamy jej nauki, nigdy nie przestaje nas uczyć.
Czystość gwiazd to tylko kwestia odległości.
Natura i sztuka, choć różne, muszą współpracować. Natura może bez sztuki żyć, ale sztuka nie może żyć bez natury. Są jak dwie nierozerwalne strony medalu zwanej życie.
Mokre Wniebowstąpienie, tłuste Narodzenie.
Nic tak nie umacnia i nie oświeca duszy, jak przyroda. Oto nasza matka, opiekunka i nauczycielka, najwierniejsza przyjaciółka, kiedy wszyscy nas opuszczają, źródło niewysłowionej radości i zdrowia, które nie kosztują ani grosza.