Co wiąz, to nie brzoza, ...
Co wiąz, to nie brzoza, co świnia, to nie koza
Lis - grzeje, kuna - chłodzi, soból - zdobi, baran - wszy płodzi.
Przyzwyczajenie nigdy nie zwycięży natury.
Gdy wilk się zestarzeje, skubie go i wrona.
Każda sowa głupia w dzień.
Żołędzie pełne i białe, przyszłe lato doskonałe.
Człowiek, ze swoim wyposażeniem
i techniką, może udawać najmądrzejszego
na Ziemi, ale kiedy stanie twarzą w twarz
z gniewem przyrody, rozumie,
że zupełnie się nie liczy.
Każdy ptak dla swoich dzieci gniazdo ściele.
Najcenniejszym przymiotem natury jest jej rozmaitość.
Dwóch panów koń zawsze chudy.
W nowoczesnych oborach podwiesza się krowy na pasach, tuż nad podłogą, aby
nie traciły energii na stanie. Mają się skupić tylko na dawaniu mleka. Przez całe życie nie widzą nieba nad sobą, ani pola, ani lasu. Tylko beton. Kurom obcina się dzioby, żeby się nie raniły stłoczone w klatkach. Ja nie jem mięsa od ćwierć wieku. Okrutnie traktujemy braci mniejszych, a przecież gdy popatrzy
się w oczy małpy, widzi się człowieka.
Nasza przemiana to tylko chwila w ewolucji.