Gdy z początku sierpień częste ...
Gdy z początku sierpień częste grzmoty miewa, tedy też do końca takąż nutkę śpiewa.
Strzelista palma podwyższa niebo.
Zieleń, która wydaje się tak błaha i prozaiczna, gdy jesteś młody, staje się nieocenionym źródłem spokoju i ukojenia, kiedy starzejesz się.
"Miłość. Przepełniała go i sprawiała, że chciał zniszczyć ten pierdolony świat i wszystkich tych, którzy stworzyli jego, Griszę, cudowne dziecko Sołncewa..."
Czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd.
Bóg nie gra ze światem w kości.
Natura nigdy nam nie jest obojętna. Im głębiej wchodzimy w jej tajemnice, tym bardziej dostrzegamy jej niezapomniane urokliwości. Woda, lasy, góry, zwierzęta – wszystko ma swoją niepowtarzalną, fascynującą twarz, która odzwierciedla niekłamaną rzeczywistość naszego świata.
Natura nie jest miejscem do odwiedzenia. To nasz dom. Człowiek, w swej pychnej nieświadomości, zapomina o tym, że nie jest panem, a jedynie częścią tego cudownego, skomplikowanego systemu życia.
Jesień, gdy długo zachowuje liście, srogiej zimy znakiem czywiście.
Natura nie spieszy się, a jednak wszystko jest wykonane. Kto dostrzeże jej harmonię, ten zrozumie, że nie ma potrzeby biegu, tylko cierpliwości. Cierpliwość jest kluczem do natury. Patrząc na nią, uczymy się czekać.
Drze koza łozę, wilk zaś drze kozę.