Gdy w Gromniczną z dachów ...
Gdy w Gromniczną z dachów ciecze, zima jeszcze się przewlecze.
Gdyby wszystkie małpy potrafiły się nudzić, zostałyby ludźmi.
Przytaczanie natury koi, leczy, uzdrawia. Nie znam skuteczniejszego sposobu odnalezienia spokoju serca, senności, równowagi myśli. Pogodna samotność wśród przyrody rozjaśnia umysł, odnawia ciało, budzi siły, obudza znowu człowieka do zdrowych i udanych działań emocjonalnych.
Mówi się, że dzieci są rozwydrzone w szkole...
Ale to nie prawda. Trzeba mieć tylko dobre podejście ;)
Natura nie jest miejscem do odwiedzenia. To nasz dom. Przede wszystkim ona jest znanym uniwersum, które nie wie o nas. Spokój, który ją charakteryzuje, jest spokojem próżni. Brak odpowiedzi, to jej odpowiedź.
Ludzie podróżują daleko, aby podziwiać, na zmianę, puste szczyty gór, fale oceanu, szerokie rozlewiska rzek, rozciągłości oceanu, obracający się krąg gwiazd, a tymczasem pomijają siebie samych.
Ziemia nie należy do człowieka - to człowiek należy do ziemi. Wszystko, co przydarza się ziemi, przydarza się także dzieciom ziemi. Nie tkanie webu życia - jesteśmy tylko nitką. Cokolwiek zrobimy dla sieci, zrobimy to sobie.
Natura nie jest miejscem, które odwiedzamy. To nasz dom. Ziemie i niebo wyróżniają się pięknem na całym świecie. Dla wielu z nas, niestety, przyroda jest formą telewizji pełnej pulpitów, dźwięków i pachnących powietrzem. To jest prawda dawniej niż szczepów i wieków, których możemy pominąć jak sekundę, a WSZYSTKO jest ruchliwe i pełne wspaniałego, fascynującego życia.
Jeśli w maju śnieg się zdarzy, to lato dobrze wyparzy.
Człowiek jest królem natury, ale natura jest matką wszystkiego, co żyje. Wielka, majestatyczna, niestrudzona. Daje nam wszystko, czego potrzebujemy do życia, a jednocześnie nie zarząda niczego w zamian.
Stado dzikich kaczek podrywa się nie dlatego, że jedna zakwakała, lecz dlatego, że się poderwała.