Gdy w Gromniczną z dachów ...
Gdy w Gromniczną z dachów ciecze, zima jeszcze się przewlecze.
Natura nie zna nic tak pełnego i zupełnego jak chwila dzisiejszego dnia. Nic, co by było nad nami, z boku czy z przodu. Jest jedynie serce natury, bijące we wszystkich kierunkach, we wszystkich wymiarach, jednocześnie.
Kiedy Nil zna twoją tajemnicę, będzie ją wkrótce znała i pustynia.
Natura nie ma równych sobie mistrzów, ma tylko uczniów. Ona jest cierpliwa, wieczysta i niezmienna. Jej prawa są niepodważalne. Rozwija się, zmienia i ewoluuje, ale zawsze pozostaje wierna swojej istocie. To, co raz stworzone, jest unikalne, niepowtarzalne i pełne harmonii.
Czymże jest człowiek wobec przyrody, co go otacza? To tylko drobinka siana na wielkim łąkowisku. Przyroda, wieczna, nieśmiertelna, zawsze młoda, zawsze świeża, zawsze nowa, o! to dopiero jest coś wielkiego, wszechmocnego, nieskończonego!
Próżnowaniem poniża się dary natury.
Natura jest dla mnie ogromem siły. Kiedy patrzę na nią, czuję siłę, która przenika wszystko. Czuję łączność ze wszystkim, co jest. Kiedy jestem w naturze, czuję się blisko Boga. Czuję pokój, który przewyższa wszelkie zrozumienie.
Człowiek stoi w pośrodku stworzenia, między materią a duchem, między czasem a wiecznością.
Natura nie ma pośpiechu, a jednak wszystko jest dokonane. Drzewa rosną bez pośpiechu, rzeki płyną bez pośpiechu, a jednak docierają do swojego celu. Natura uczy nas cierpliwości i pokazuje, że wszystko ma swój czas.
Dla myszy kot jest lwem.
A teraz powiem ci jedną rzecz: ludzie sami nie zmieniają się nigdy. Ludzi zmienia życie.