Gdy się żyto kłosi, jęczmień ...
Gdy się żyto kłosi, jęczmień siać się prosi.
Natura to nie tylko źródło nieprzemijającej piękności, to także ostoja harmonii i spokoju. W jej obejściu, można zauważyć, jak wszystko jest ze sobą powiązane, jak każdy element współgra z innym, tworząc wyjątkowy i niepowtarzalny obraz. Natura sama w sobie jest najdoskonalszym dziełem sztuki, które napotkamy na drodze życia.
Natura jest dla człowieka tym, czym dla malarza paleta. Daje nam kolory, swym światłem, cieniem, formami, rytmem, pięknem zaskakuje, zadziwia, ale też stawia przed nami wyzwania. Bez natury nie ma sztuki, nie ma istnienia.
Natura jest zawsze prawdziwa, zawsze szczera, nigdy nie oszukuje, nigdy nie ma złudzeń. Jest to, co jest - bezkompromisowo. Jest naszym najszczerszym nauczycielem, jeśli tylko zechcemy słuchać.
Kiedy w marcu deszczu wiele, nieurodzaj zboża ściele.
Natura nie spieszy się, a jednak wszystko jest dokonane. Czy my nie możemy do niej nawiązać, nauczyć się od niej cierpliwości i docenić rytm, jaki nam proponuje?
Jest coś niezwykle głębokiego w kontaktach z naturą. Jej obecność wpływa na nas łagodząco, a kontakt z nią sprawia, że nasze zmartwienia i trudy stają się małe i nieważne.
Trzeba długo patrzeć na drzewa, na trawę, na kamienie. Długo patrzeć na twarze ludzkie. Wtedy powoli z otchłani wyłania się to, co w nich najpiękniejsze. Ale uroda ta chyla się ku ucieczce - trzeba ją pochwycić.
Kiedy październik śnieżny i chłodny, to styczeń bywa zwykle łagodny.
Weź głęboki oddech. Włóż w to całe swoje serce, szukaj inspiracji i przeniknij w najgłębsze kotary natury. Horyzonty nowych wypraw czekają, skrywane w niezwykłej harmonii światów, które jeszcze nie odkryłeś.
W lutym wody wiele, w lecie głodne i cielę.