Gdy się grzmot w maju ...
Gdy się grzmot w maju odezwie na wschodzie, rok sprzyja sianu i zbożu w urodzie.
Kocham naturę, bo w niej nie ma kłamstwa. Nie ma w niej fałszywej dumy, obłudnych słów. Wszystko jest prawdziwe, wszystko ma swoje miejsce. Każda roślina, każde zwierzę, każda skała, każda rzeka jest świadectwem prawdy natury. Wszystko jest jak ma być. Nie ma w naturze miejsca na fałsz. Jest tylko prawda i harmonia.
Przyroda jest wielkim ćwiczytelem serc, ona wyciska łzy, ale nie pozostawia żalu; jamy wykopane przez cierpienie zasypuje i pokrywa kwiatami.
Ciepłe deszcze w kwiecień, rokują pogodną jesień.
Natura jest domem naszych dusz. Gdy jesteśmy z nią związani, czujemy się prawdziwie żywi i połączeni z wszystkim, co istnieje. Natura jest księgą, którą można czytać bez końca, a jej strony pełne są tajemnic i piękna, które zawsze nas zaskakują.
Chude wszy bardziej gryzą.
Przyroda jest we mnie tętniącą, kochającą matką, pojawia się wtedy, gdy mówi mi tajemna siła: mieszkałbyś pod jej skrzydłem, byłbyś jej dzieckiem i czułbyś jej miłość.
Luty, gdy wiatrów i mrozów nie daje, sprowadzi rok słotny i nieurodzaje.
Naturę możemy pokochać, lecz nigdy jej nie zrozumiemy. To co czyni ją piękną, to że jest nieuchwytna, nieprzewidywalna. Jest to cud, którego nie możemy do końca pojąć, ale którym możemy się zachwycać i starać się chronić.
Śmierć jest tym samym co narodziny, misterium natury.
Gdy na Narodzenie płuta, dość się w zimie nadrzesz buta.