Przyzwyczajenie staje się poniekąd drugą ...
Przyzwyczajenie staje się poniekąd drugą naturą.
Czasem łatwiej przenieść góry niż przeskoczyć doły.
Na świętego Grzegorza idzie zima do morza.
Gdy wrzesień bez deszczów będzie, w zimie wiatrów pełno wszędzie.
Natura jest domem naszych dusz. Gdy jesteśmy z nią związani, czujemy się prawdziwie żywi i połączeni z wszystkim, co istnieje. Natura jest księgą, którą można czytać bez końca, a jej strony pełne są tajemnic i piękna, które zawsze nas zaskakują.
Głęboko w nas samych, daleko poza granicami naszej świadomości, wszyscy jesteśmy częścią wielkiego, niezgłębionego oceanu Natury. W każdej kropli deszczu, w każdym słońcu wschodzącym za horyzontem, wszystko to jesteśmy My.
Proces usypiania nie ma nic wspólnego ze snem.
Gdy patrzę na te niezmierzone przestrzenie, na te ogromy niebios i ziemi, zastanawiam się, jakim jestem dla nich niczym. A jednak to ja, człowiek, jestem świadkiem ich istnienia i podziwiam ich majestat. To ja, maluch, patrzy na nie i dostrzega ich piękno. To ja, istota tak malutka i krucha, mogę cieszyć się tym, co przede mną, i rozumieć to, co dostrzegam. Tylko ja, człowiek...
Na pierwszego maja szron, obiecuje hojny plon.
Natura nie jest miejscem do odwiedzenia, to jest dom. Przestrzeń, gdzie człowiek odnajduje spokój, zrozumienie i swoje miejsce w świecie. To jest matka, którą musimy chronić, aby przetrwać
Natura jest wielką księgą, napisaną ręką samego Boga, a naszym zadaniem jest studiować ją, ciągle w niej czytać, by lepiej poznać nieskończenie mądrą i dobrą miłość Stwórcy.