Barwa jest umiarkowanym światłem.

 Gdy w styczniu pszczoły się ruszają, to mokrą wiosnę zapowiadają.

 Cały świat zwierzęcy jest pasożytem roślinnego.

 Każdy, kto uważa, że w przyrodzie nie ma niczego nadzwyczajnego, na pewno jest ślepy. Co tydzień, co dzień, co godzinę, natura dokonuje niewiarygodnych czarów.

 Na Kujawach nic nie braknie, tylko drzewa każdy łaknie.

 Przytaczanie natury koi, leczy, uzdrawia. Nie znam skuteczniejszego sposobu odnalezienia spokoju serca, senności, równowagi myśli. Pogodna samotność wśród przyrody rozjaśnia umysł, odnawia ciało, budzi siły, obudza znowu człowieka do zdrowych i udanych działań emocjonalnych.

 Czasem natura jest wszystkim, czego potrzebujemy. Daje nam spokój, inspiruje nasze myśli, dostarcza nam pokarmu i schronienia, jest miejscem, gdzie można się schować przed zgiełkiem świata. Respektujmy ją i dbajmy, bo bez niej nie przetrwamy.

 Orły w pokrzywach gniazd nie ścielą.

 Gdy w styczniu pszczoły wylatują, dobry roczek zwiastują.

 Grzmot w kwietniu dobra nowina, już szron roślin nie pościna.

 A jeśli serce jest tylko mięśniem, cóż po urodzie wszechrzeczy.