Tak mało na świecie dobroci,a ...
Tak mało na świecie dobroci,a tyle jej światu potrzeba...Nią życie jak słońcem się świeci,nią ziemia się zbliża do nieba.
Mgła opada, będzie pogoda, mgła w górę idzie, będzie deszcz.
Grzmoty czerwca rozweselają rolnikom serca.
Gdy wół nie chce robić, trza mu w ucho trąbić.
Jak niedźwiedź głaśnie, to aż w krzyżach trzaśnie.
Jeśli pszczoła w styczniu z ula wylatuje, rzadko pomyślny rok nam obiecuje.
Lew nie rysia, lecz lwa rodzi.
Natura jest dla nas matką, siostrą, przyjaciółką, świadkiem naszych cierpień i radości. Nie mówi, lecz słucha, nie daje rad, ale pociesza. Nie ocenia, ale przyjmuje nas takimi, jakimi jesteśmy.
Najpiękniejsze w przyrodzie jest to, co delikatne, ulotne, przemijające, co nie można zatrzymać ani odtworzyć. Natura ma jednoznaczny styl niewidocznego, niewysłowionego i niewyrażonego.
Jeżeli kochać można coś na tym świecie, to tylko ciszę, księżyca blask i przyrodę. Ja, ten cichy, watły i skromny duch natury, kocham wszystko, co ziemia matka rodzi każdego ranka, co słońce ojciec przyświeca, co wieczorny wespół z księżycem bieg, w pogodzie i niepogodzie, w żywocie i śmierci, zawsze jest miłe i drogie
Gdyby nie było łez, słońce spaliłoby nam żebra.