Tego wrzesień nie doparzy,czego sierpień ...
Tego wrzesień nie doparzy,czego sierpień nie dowarzy
Pan otworzy dla ciebie bogate swoje skarby nieba, dając w swoim czasie deszcz, który spadnie na twoją ziemię, i błogosławiąc każdej pracy twoich rąk.
Natura nie ma ani kontroli, ani celu, a to, co do tej pory osiągnęła, to tylko efekt prób i błędów.
Grzmot w maju, sprzyja urodzaju.
Natura jest dla nas jak matka, niczego nie bierze, a tylko daje. Uczy nas prawdziwej miłości, służby bezinteresownej, pokory i szacunku dla wszystkich istot.
Gdy się w maju pszczoły roją, takie roje w wielkiej cenie stoją.
To kreatywność sprawia, że przemieniamy się albo w bogów, albo w diabły.
Baran bojaźliwy, choć ma wielkie rogi.
Nasza planeta jest na skraju ekologicznego upadku. Płoną lasy, wieją huragany, topnieją lodowce. Zmiana klimatu nie jest już przyszłością - to nasza teraźniejszość. Musimy działać teraz, bo może być już za późno.
Gdy w Narodzenie pogodnie, będzie tak cztery tygodnie.
Natura nie toleruje próżni. Wszystko jest pełne bogactwa, harmonii, wzajemności. Nikt nie jest w stanie odkryć jej granic. Niezwykły obraz, który jest nigdy nie jest ten sam, a zawsze doskonały.