Kiedy w styczniu rośnie trawa, ...
Kiedy w styczniu rośnie trawa, licha w lecie jest potrawa.
Natura nie potrzebuje prostych i symetrycznych form, uznała to za zbędne. Każde drzewo, każdy krzew, każda roślina jest doskonała w swojej niepowtarzalności. Każda pora roku ma swoje niepowtarzalne piękno i zawiesza w powietrzu swoją specyficzną aurę.
Natura jest jak książka, którą nieczytelnicy widzą tylko jako bezkształtną masę. Miłośnicy natomiast są w stanie zobaczyć w niej obraz pełen życia, kolorów i harmonii.
Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem.
Sumienie świata, nie ma adresu.
Kto nie brał w swoje piersi bólów pokolenia,Kto istnieniem nie gorzał dla drugich istnienia,Kto stał jak uschłe drzewo wśród żyjących rzeszy,Tego człowiek ominie i Bóg nie rozgrzeszy.
W marcu jak w garncu.
Natura jest jak kapryśne dziecko zabierające nam wszystko, za co się budzi zainteresowanie, ucieka z naszymi pojęciami w swe nieznane przestrzenie, nie chcąc, bym skracać swe niezmierzone obszary.
Jeśli wrzesień będzie ciepły i suchy, pewno październik nie oszczędzi pluchy.
Natura to nieskończona piękność, która ma moc przyciągania... Ma swoje tajemnice i uroki, które urzeczone są swoim pięknem. Chciałbym, żeby wszyscy ludzie to dostrzegali, szanowali i chronili.
Na pierwszego maja szron, obiecuje hojny plon.