Im więcej drew, tym mniej ...
Im więcej drew, tym mniej lasu.
Gdy w maju plucha, w czerwcu posucha.
Kiedy w gromniczną gęś chodzi po wodzie, to będzie w Wielkanoc chodzić po lodzie.
Boże Ciało - skocz do wody śmiało.
Gdyby kiedy w grudniu grzmiało, wiatrów w roku nowym będzie niemało.
Jaka pogoda listopadowa, taka i marcowa.
Nie wyciągać wniosków, nie umieć odczytać mowy przyrody - znaczy dobrowolnie wybrać zagładę, krótko mówiąc: zostać zabójców i samobójcą zarazem. Milczenie Kościoła w tej sprawcie byłoby niewybaczalne.
Podobni są do lwa dyszącego na zdobycz, do lwiątka, co siedzi w kryjówce.
Opatrzność wschodzi każdego ranka wcześniej niż słońce.
Bądź jak wiatr, który rzuca się w przestrzeń z jaskini skalnej.Wznoś się wyżej, coraz wyżej...
Weź głęboki oddech. Włóż w to całe swoje serce, szukaj inspiracji i przeniknij w najgłębsze kotary natury. Horyzonty nowych wypraw czekają, skrywane w niezwykłej harmonii światów, które jeszcze nie odkryłeś.