Jak w maju zimno, w ...
Jak w maju zimno, w stodole ciemno.
Gdy obserwuję naturę, zawsze uderza mnie to, jak niewiele ludzi zdają sobie sprawę z jej nieocenionej wartości. Natura to piękno, które możemy tylko podziwiać i starać się chronić.
Przyroda zawsze była dla mnie jak balsam na rany. Gdy jestem przygnębiony, idę do lasu, do łona Matki Natury. Tylko tam, otoczony jej wszechobecną pięknością, mogę odnaleźć prawdziwą pociechę.
Głowa jak u śledzia, nogi jak u niedźwiedzia.
Bóg, czyli natura.
Kochać przyrodę to znaleźć sposób na wewnętrzną wolność, na leczenie naszego serca i naszej duszy. Prawdziwy sekret natury jest naszym odzwierciedleniem, które czeka na odkrycie.
Naturę możemy ujarzmić tylko w ten sposób, że się podporządkujemy jej prawom.
Zachwyca nas zauważalne piękno; lecz wieczne jest to, co niewidoczne.
W Polsce zetknąłem się z piątym żywiołem: błotem.
Gdy idziesz, zatrzymaj się na chwilę, ciesz się naturą, słuchaj ciszy. To najlepszy moment, aby nauczyć się kochać siebie i innych. Natura jest naszym największym mentorem. Kto potrafi słuchać natury, nigdy nie jest samotny. Nawet wśród wielkiego hałasu i zamieszania znajdzie miejsce spokoju i ciszy. Natura to jest magia, która nas otacza.
Czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd.