Kwiecień, co deszczem rosi, wiele ...
Kwiecień, co deszczem rosi, wiele owoców przynosi.
Jeśli nie będziemy umieli obronić przyrody, stracimy przyszłość dla naszych dzieci. Powinniśmy pamiętać, że nie dziedziczymy ziemi po naszych przodkach, tylko pożyczamy ją od naszych dzieci.
Jest jeden aspekt, pod którym zwierzęta przewyższają człowieka - ich łagodne, spokojne cieszenie się chwilą obecną.
Suchy marzec, mokry maj będzie żyto jako gaj.
Gęsi Rzym ocaliły, a złodzieja zgubiły.
Czynić cokolwiek w czasie gniewu to to samo, co rzucić się w morze w czasie przypływu.
Gdy na pełni księżyca Gody przypadają, ładną resztę zimy z tego wysnuwają.
Natura nie ma granic, nie znamy jej początku, nie przewidujemy końca. Uczy nas ona, że wielkość ideałów nie zna miary, nie podlega czasowi i nie zanika z biegiem lat.
Gdy styczeń burzliwy z śniegami, lato burzliwe z deszczami.
Kto w lipcu patrzy chłodu, nacierpi się w zimie głodu.
Chłodny maj - dobry urodzaj.