Gdy na pełni księżyca Gody ...
Gdy na pełni księżyca Gody przypadają, ładną resztę zimy z tego wysnuwają.
Dobra krowa, to połeć nienapoczęty.
Głód powoduje, że z lasu wychodzi wilk, a z artysty pisarz.
Zachodzące słońce często zazdrości wschodzącemu księżycowi.
Natura! Jesteśmy otoczeni nią i zanurzeni w niej. Nie jesteśmy w stanie opuścić jej ani na moment. Nie tylko nas ona ożywia, ale również na nas wpływa. Natura kształtuje nas i cały nasz świat.
Nim słońce wzejdzie, rosa oczy wyje.
Gdy człowiek wspina się na jakiś szczyt, to nagle, będąc tuż pod nim, zaczyna wyraźniej widzieć inne szczyty, które go otaczają. Te znacznie wyższe. Z dołu ich w ogóle nie widać lub są bardzo niewyraźne. Tam u góry są wyraziste i tym, że są wyraźne, denerwują.
I samą tylko swoją obecnością odbierają całą radość wchodzenia na ten swój obecny.
I będąc już na wierzchołku swojego,
zamiast poczuć spełnienie, czuje się
tęsknotę za tymi wyższymi.
Natura nie ma granic, jej zasady są niezmienne. Możemy je tylko odkrywać, obserwując jej nieustannie zmieniające się obrazy. Dzielność nasza polega na zrozumieniu tego, co jest wieczne w niej.
Rosnące drzewa są najlepszymi nauczycielami. Co oni potrafią, ludzie potrafią tylko marzyć: wchodzić do nieba i jednocześnie rosnąć do ziemi, by była harmonia pomiędzy obiema straszliwymi mocami, niebem i ziemią.
Czasami wszystko, czego potrzebujesz, to oddech natury - pływanie w rzece, spacer w lesie, słuchanie ptaków, obserwowanie leniwie przepływających chmur, zgubienie się w wielkości góry, nauczenie się pokory przed mocą oceanu.
Nie na to żyją istoty, aby się wzajemnie pożerały, lecz dlatego musza się pożerać, aby żyć mogły.