Gdy na pełni księżyca Gody ...
Gdy na pełni księżyca Gody przypadają, ładną resztę zimy z tego wysnuwają.
Natura tchnie życiem, udziela tajemniczej mocy, kreuje piękność, jest zakonem uniwersalnym. To medycyna dla wykończonego ducha, lekcja dająca uczucie spokoju dla zmęczonych serc.
Jaki pierwszy wrzesień, taka będzie jesień.
Bez datku łaska, jak rzeka bez wody.
Natura nie jest miejscem, które odwiedzamy. To nasz dom. Ziemie i niebo wyróżniają się pięknem na całym świecie. Dla wielu z nas, niestety, przyroda jest formą telewizji pełnej pulpitów, dźwięków i pachnących powietrzem. To jest prawda dawniej niż szczepów i wieków, których możemy pominąć jak sekundę, a WSZYSTKO jest ruchliwe i pełne wspaniałego, fascynującego życia.
Wielkie drzewa dają więcej cienia niż owocu.
Jesteśmy jak ślimaki przylepione, każdy, do swojego liścia.
Gdy Nowy Rok nastąpi z czerwoną zorzą, w tym roku niepogody i wiatry się mnożą.
Choćbyś naturę widłami wypędzał, ona i tak powróci.
Kto jest pierwszym wśród wróbli, nie jest pierwszym z ptaków.
Boskość natury z serca bije, Ziemia święta jest, każdy kamień, Drzewo, liść, kwiat, pąk, każde ziarno. Boga w rozkoszach natury kochać!