Gdy w Gromniczną jest ładnie, ...
Gdy w Gromniczną jest ładnie, dużo śniegu jeszcze spadnie.
Kiedy zasieje się ziarno zwątpienia, prawie zawsze puści pędy.
Czasem między ostem i pokrzywami lilia rośnie.
Każde drzewo, każda gałązka, każdy liść i źdźbło trawy, wszystko to ma swoje tajemnice, niewidzialne dla naszych oczu, dziedzictwo niezliczonych pokoleń, spisanie ich, zrozumienie, to nasze powołanie
"Jeśli już myślisz że nie masz po co dalej tego robić, to zastanów się dlaczego to zacząłeś"
Bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by go to cieszyło przy jego trudzie za dni jego życia.
Natura jest nieskończenie podzielonym Bogiem.
W pierwszym tygodniu grudnia,gdy pogoda stała, będzie zima długo biała.
Każda sowa głupia w dzień.
Wyglądam na zewnątrz i zastanawiam się, co mogę zrobić, aby to wszystko było piękniejsze. Ale to jest już piękne. Muszę tylko nauczyć się patrzeć w odpowiedni sposób.
Natura jest templum wspaniałych drzew. Jej zieleń to nasza święta ostroga, ku tej sióstce duch nam wciąż dąży, nie zna przeszkód, nie zna granic, nie zna trwogi.