Gdy się grzmot w lipcu ...
Gdy się grzmot w lipcu od południa poda, drzewom się znaczy szwank i nieuroda.
Kwiecień, co deszczem rosi, wiele owoców przynosi.
Gdy marzec deszczowy, suche lato rodzi i zasiewom szkodzi.
Czerwiec na maju zwykle się wzoruje, jego pluchy, pogody często naśladuje.
Kłos - kolebka chleba.
Natura jest dla mnie odbiciem Boga na świecie. Gdy zamykam oczy, widzę JEJ piękno. Gdy słucham, czuję JEJ obecność. Gdy ją dotykam, dotykam twórczości Boga. Miłość do natury to moja miłość do Boga.
Ludzie nauczyli się latać jak ptaki, pływać jak ryby, ale nie nauczyli się żyć jak bracia. Przyroda nigdy nie robi nic na próżno.
Natura nie zna monotoni, a jej prawda ukryta jest w jej niekończącej się różnorodności. Jest to poemat, którego niezliczone strofy nas niosą - sandały gwiazd, cnote lodu, okruchy krzaków, zgiełk ptaków i miękkość wiatru.
Pierwszego maja deszcz,nieurodzajów wieszcz.
Drzewa wznoszą się za oknem ku górzeniczym pełne tęsknoty wołanie niemej ziemi.
Natura jest nie tylko wszystkim, co widzimy, kolory, kształty, smaki, dźwięki; jest czymś większym, pełnym piękna i tajemniczości. Jest źródłem naszej kreatywności, inspiruje, odnawia, uzdrawia. Natura jest matką wszystkiego, co żyje.