Głowa jak u śledzia, nogi ...
Głowa jak u śledzia, nogi jak u niedźwiedzia.
Pana jest ziemia i wszystko, co ją napełnia, okrąg świata i mieszkający na nim.
Nawet największe pustynie mają swoją wiosnę, choćby najkrótszą i niedostrzegalną.
Gdy mokro w Kwietną Niedzielę, rok się sucho ściele.
Przyroda to jedyny nauczyciel, którego lekcje są uniwersalne. Wszyscy jesteśmy jej uczniami, bez względu na wiek, pochodzenie czy status. Nawet jeśli zaniedbamy jej nauki, nigdy nie przestaje nas uczyć.
Natura nigdy się nie spieszy, a jednak wszystko zdaje się być dokonane. Niewielu z nas potrafi dostrzec jej niepowtarzalne piękno. Pamiętaj, to nie jest jeden z wielu światach, to jest jedyny świat, jaki mamy.
Po co pytać słowika, co znaczą trele jego?
Gdy patrzę na te niezmierzone przestrzenie, na te ogromy niebios i ziemi, zastanawiam się, jakim jestem dla nich niczym. A jednak to ja, człowiek, jestem świadkiem ich istnienia i podziwiam ich majestat. To ja, maluch, patrzy na nie i dostrzega ich piękno. To ja, istota tak malutka i krucha, mogę cieszyć się tym, co przede mną, i rozumieć to, co dostrzegam. Tylko ja, człowiek...
Bóg był najpierw ogrodnikiem, a nie inżynierem. Powołanie do istnienia, które dał stworzeniom, było bardziej organiczne i delikatne niż mechaniczne i żelazne. Dla nas, stworzeń wyrosłych z organicznego świata, natura jest świętością.
Pierwszego maja deszcz,nieurodzajów wieszcz.
Nic tak nie umacnia i nie oświeca duszy, jak przyroda. Oto nasza matka, opiekunka i nauczycielka, najwierniejsza przyjaciółka, kiedy wszyscy nas opuszczają, źródło niewysłowionej radości i zdrowia, które nie kosztują ani grosza.