Głowa jak u śledzia, nogi ...
Głowa jak u śledzia, nogi jak u niedźwiedzia.
Przytaczanie natury koi, leczy, uzdrawia. Nie znam skuteczniejszego sposobu odnalezienia spokoju serca, senności, równowagi myśli. Pogodna samotność wśród przyrody rozjaśnia umysł, odnawia ciało, budzi siły, obudza znowu człowieka do zdrowych i udanych działań emocjonalnych.
Natura nigdy nie jest okrutna: jest zawsze nieskończenie mądra, piękna i absolutnie prawdziwa. To nie my ją niszczymy, ale siebie.
Natura jest najpiękniejszym plenerem na świecie, otwiera umysł, zapewnia skupienie, pozwala odetchnąć i jest nieskończonym źródłem inspiracji. Każdy dzień to nowe światło, które maluje inny obraz, każdy sezon to inna paleta barw.
Natura jest jak muzyka. Każdy jej ton jest wyjątkowy, każdy dźwięk tworzy harmonię. Poszczególne jej elementy składają się na piękno, które zawsze znajduje swoje odzwierciedlenie w ludzkich sercach.
Śmierć jest tym samym co narodziny, misterium natury.
Natura jest dla mnie niekreślonym pustkiem, w który możemy wtapiać się, aby poczuć, że jesteśmy częścią wszystkiego. Na zewnątrz i wewnątrz nas istnieje niezmierne spektrum form i kolorów, którymi ciągle można się zachwycać.
Proces usypiania nie ma nic wspólnego ze snem.
Natura nie zna nicości, wszystko ma swoją przyczynę, nic nie może z siebie samego powstać ani w nicość przechodzić. To, co powstało, musi dalej trwać - na zawsze, w jednej formie bądź innej.
Natura nie jest miejscem do odwiedzenia. Jest to nasz dom. Siła, która kształtowała nasze ciało, kształtowała też nasze umysły, nasz sposób myślenia, nasze poczucie, co jest ważne i co nie. Ona nas tworzy.
Kwiaty na grobie wroga pachną upajająco.