Na słońce i na śmierć, ...
Na słońce i na śmierć, nigdy wprost patrzeć nie można.
Czasem luty ostro kuty, czasem w luty same pluty.
Natura to jest księga wielka, której najdrobniejszy tytuł zawiera sens, który można rozwinąć w tom, a ludy czytają tylko strony. Lecz, czytając, zasypiają.
Bo nic dla człowieka lepszego pod słońcem, niż żeby jadł, pił i doznawał radości, i by go to cieszyło przy jego trudzie za dni jego życia.
Jest czas łowienia ryb i czas suszenia sieci.
Czego sierpień nie uwarzy, wrzesień tego nie upiecze.
Każdy pająk ma swoją siatkę.
Z wiosną nadzieje rosną.
Kochać drzewa, kwiaty, noszące owoce, które dają nam cień. Kochać kraj, który karmi nas, kochać sztukę, która nas zaspakaja. Człowiek powinien kochać wszystko, co jest przykrym, ale i przyjemnym, co jest dobrem, a nie złem.
Przyzwyczajenie staje się poniekąd drugą naturą.
Tylko w zbiorowości poznajemy naturę:tylko zbiorowo przeżywamy prawdziwe człowieczeństwo.