Zajmować się biologią oznacza podglądać ...
Zajmować się biologią oznacza podglądać Boga przy akcie stworzenia.
O nieślachetna ziemio! o nędzne łakomstwo!Toż nas marnie szafujesz i nasze potomstwo,Że nie najdziesz żadnego, co by myślił o tym,Co sie jutro będzie dziać, nie tylko na potym.
Natura jest dla człowieka księgą pełną tajemnic, które może odkryć poprzez obserwację i dociekanie. To nieskończona skarbnica wiedzy, która cieszy, fascynuje i inspiruje.
Jak lew między zwierzętami lasu, jak lwiątko między trzodami owiec, co gdy przychodzi, tratuje i rozdziera.
Zajmować się biologią oznacza podglądać Boga przy akcie stworzenia.
Celem życia nie jest rozwijanie zdolności cielesnych i umysłowych, ale raczej zaczyna się dostrzegać wieczne piękno, które jest niezmiennie obecne w życiu, a które nie zawsze dostrzegamy, ponieważ jest to zazwyczaj przysłonięte przez nasze cielesne i mentalne pragnienia.
Przytaczanie natury koi, leczy, uzdrawia. Nie znam skuteczniejszego sposobu odnalezienia spokoju serca, senności, równowagi myśli. Pogodna samotność wśród przyrody rozjaśnia umysł, odnawia ciało, budzi siły, obudza znowu człowieka do zdrowych i udanych działań emocjonalnych.
Można wbić gwoździa raniącym słowem i go później wyjąć przepraszając, ale jeśli spojrzymy to ślad zostaje dalej, tak samo w życiu. Uczmy się tego, aby nie było za późno na przepraszam.
Góry, rzeki, niekończące się niebo, drzewa zmieniające płaszcze - to wszystko jest naszym domem. Odnajdujemy w tym źródło energii, cel i piękno.
Boże Narodzenie po wodzie, Wielkanoc po lodzie.
Natura nie zna czegoś takiego jak perfekcja - ona zna tylko przemianę. Wszystko co miło jest jej dziełem. Co odrzuca od siebie, to nasza sprawa.