Zajmować się biologią oznacza podglądać ...
Zajmować się biologią oznacza podglądać Boga przy akcie stworzenia.
Kiedy w styczniu rośnie trawa, licha w lecie jest potrawa.
Każdy krok po lasach, kopalniach, polach, wzrośnieciu piękna, zastrzykuje nam nowej energii. Nature nas otacza jak łono oceanu, zalewamy jej pięknem. Co na świecie istnieje, jest zawsze. Ten, kto nie zna natury nie wie nic, nie zna siebie.
Natura to nieskończona piękność, która ma moc przyciągania... Ma swoje tajemnice i uroki, które urzeczone są swoim pięknem. Chciałbym, żeby wszyscy ludzie to dostrzegali, szanowali i chronili.
Ludzie nauczyli się latać jak ptaki, pływać jak ryby, ale nie nauczyli się żyć jak bracia. Przyroda nigdy nie robi nic na próżno.
Ciało jest tłumaczem duszy.
Po styczniu jasnym i białym w lecie będą upały.
Natura nie biegnie. Wtedy kiedy my spieszymy się, ona stoi nieruchomo. Ona nie zna pory roku. Każda kwiatka zna tylko jedną porę, porę swojego kwitnienia. Każda pora to dla niej wieczność.
Byłoby lato dłuższe, żeby nie zima.
Człowiek, który przebywa wśród natury, słuchając jej, obserwując, zrozumie więcej niż ten, który stara się zdobyć jej tajemnice próbując przełamać jej prawa. To milczenie natury jest najgłębszą mądrością, której możemy się nauczyć.
Jaki pierwszy wrzesień, taka będzie jesień.