Wychodzę - oznajmiam - W razie czego wiecie, gdzie rosnę. ...
Wychodzę - oznajmiam -
W razie czego wiecie, gdzie rosnę.
Jestem zajęty, muszę zrzucić liście.
Jesień, rozumiecie. Pełne gałęzie roboty.
Ludzkość jest drzewem, a ludzie są liśćmi. Drzewo trwa i rośnie, chociaż liście opadają.
Jedno drzewo nie las.
Chciała żaba króla, dostała bociana.
Dopiero w związku z wszechświata ogromem
Człowiek granice istnienia rozszerza;
Na mocy swego z naturą przymierza
Już się nie czuje bezsilnym atomem…
Każde drzewo, każda gałązka, każdy liść i źdźbło trawy, wszystko to ma swoje tajemnice, niewidzialne dla naszych oczu, dziedzictwo niezliczonych pokoleń, spisanie ich, zrozumienie, to nasze powołanie
Każde drzewo, każdy fragment roślinności stanowi dla mnie otwartą księgę, w której czytam z zachwytem. Natura jest dla mnie niemym, ale jakże wymownym językiem, którym mówi do mnie Bóg.
W sierpniu mgły w górach? mroźne gody kiedy mgły w dolinach? dla pogody.
Jakie to smutne że musimy cierpieć przez coś na co nie mamy wpływu. I mimo że chciałoby się inaczej, nie jesteśmy w stanie nic zrobić. To tak jak płynąć w miejscu podczas, gdy goni Cię rekin.
Natura nie ma na swoim koncie żadnego błędu. Człowiek jest najbardziej potężnym, ale też najgroźniejszym zwierzęciem, jakie kiedykolwiek stworzyła.
Jesień, gdy długo zachowuje liście, srogiej zimy znakiem czywiście.