"Miłość. Przepełniała go i sprawiała, że chciał zniszczyć ten pierdolony ...
"Miłość. Przepełniała go i sprawiała, że chciał zniszczyć ten pierdolony świat i wszystkich tych, którzy stworzyli jego, Griszę, cudowne dziecko Sołncewa..."
Czas spędzony wśród natury jest niczym powrót do naszej prawdziwej esencji. To przypomnienie o naszych korzeniach, które są głęboko związane z Ziemią, ale też o tym, jak bardzo potrzebujemy ciszy, spokoju i kontaktu z niezakłóconym światem na zewnątrz.
Cokolwiek nosisz w sile piersi, siej po polach, lasach, sadach. Kolosalne drzewa wielkością oszałamiają, ale piękno to ma korzenie w ziemi, nie w chmurach.
Przyroda, która zawsze jest szczera, spełnia swoje zadanie, kojąc duszę, gwarantując spokój umysłu i odprężenie. W ciszy i spokoju natury, odnajdujemy swoją prawdę.
Cóż słodszego niż miód, a cóż mocniejszego niż lew.
Co to jest wielbłąd? Koń zaprojektowany przez komisję.
Co dąb, to nie brzoza; co krowa, to nie koza.
Odkrywamy na nowo, że nie możemy rozdzielić nas od natury, że jesteśmy przez nią skonstruowani i że musimy żyć w harmonii z tym, co pochodzi zza naszych laboratoriów.
Jaki pierwszy wrzesień, taka będzie jesień.
Każdy krok po lasach, kopalniach, polach, wzrośnieciu piękna, zastrzykuje nam nowej energii. Nature nas otacza jak łono oceanu, zalewamy jej pięknem. Co na świecie istnieje, jest zawsze. Ten, kto nie zna natury nie wie nic, nie zna siebie.
Zachodzące słońce często zazdrości wschodzącemu księżycowi.