Odległa podróż przez kosmos, która trwała 71 lat, zbliża się do spektakularnego finału. Kometa 12P/Pons-Brooks, długo oczekiwana przez astronomów, szykuje się na swoje ponowne spotkanie z Ziemią 2 czerwca 2024 roku. Chociaż ta kosmiczna wędrowczyni jeszcze nie znalazła się w naszym bezpośrednim sąsiedztwie, obserwacje prowadzone przez naukowców na całym świecie są już w pełnym toku.
Gigantyczna kometa zbliża się do Ziemi!
Odległa podróż przez kosmos, która trwała 71 lat, zbliża się do spektakularnego finału. Kometa 12P/Pons-Brooks, długo oczekiwana przez astronomów, szykuje się na swoje ponowne spotkanie z Ziemią 2 czerwca 2024 roku. Chociaż ta kosmiczna wędrowczyni jeszcze nie znalazła się w naszym bezpośrednim sąsiedztwie, obserwacje prowadzone przez naukowców na całym świecie są już w pełnym toku.
Kometa wulkaniczna
Po 71 latach od swojej ostatniej wizyty, kometa o imponujących rozmiarach, przypominająca małe miasto, ponownie zbliża się do Ziemi. To wydarzenie nie tylko przyciąga uwagę astronomów z powodu jej bliskości, ale także z powodu niezwykłej aktywności, którą wykazuje. W ostatnich czterech miesiącach eksplodowała po raz kolejny w swojej podróży ku centrum Układu Słonecznego, tworząc olbrzymią chmurę lodu i gazu, przypominającą rogi, co nadało jej przydomek „rogatej” komety.
12P/Pons-Brooks to kometarna kriowulkaniczna podróżniczka. Jej wnętrze jest wypełnione mieszanką lodu, pyłu i gazu, znanych jako kriomagma. Podobnie jak inne komety, ma długi ogon, a jej jądro jest otoczone rozmytą chmurą gazu i pyłu w kulistym kształcie, zwanych komą, która lśni w miarę zbliżania się do Słońca.
Te fascynujące zjawiska nie tylko intrygują naukowców, ale także przypominają nam o tajemniczym pięknie kosmosu. Astronomowie na całym świecie przyglądają się temu spektaklowi, zdobywając cenne dane, które pomagają w zgłębianiu tajemnic wszechświata oraz naszego miejsca w nim.
Gdy wnętrze komety zostaje ogrzewane przez promieniowanie słoneczne, ciśnienie wewnątrz gwałtownie rośnie. W rezultacie dochodzi do eksplozji, podczas której mroźne wnętrzności wyrzucane są w przestrzeń kosmiczną przez pęknięcia w powłoce jądra.
12P/Pons-Brooks
Brytyjskie Stowarzyszenie Astronomiczne (BAA) podzieliło się zaskakującą informacją 5 października, donosząc o ogromnym rozbłysku na powierzchni komety 12P/Pons-Brooks, który uczynił ją niezwykle jasną. W ciągu następnych dni koma komety jeszcze bardziej się rozszerzyła, a w rezultacie pojawiły się „osobliwe rogi”. Niektórzy eksperci, zafascynowani Gwiezdnymi Wojnami, zauważyli, że kształt komety przypomina statek kosmiczny Hana Solo, Sokoła Millenium.
To niezwykłe zjawisko kształtu komety 12P/Pons-Brooks prawdopodobnie wynika z nieregularnego kształtu jej jądra. Wypływający z wnętrza gaz jest blokowany przez wcięcie w osłonie. Kiedy gaz zaczyna się rozszerzać za kometą, ta nieregularność kształtu staje się bardziej wyraźna i zauważalna.
To już drugi raz w tym roku, kiedy 12P/Pons-Brooks pokazała swoje rogi. Poprzednie zjawisko miało miejsce 20 lipca. Wówczas koma komety wzrosła, osiągając średnicę 230 000 kilometrów, co oznaczało, że stała się około 7000 kilometrów szersza niż jej jądro.
Spotkanie z Ziemią
Aktualnie "rogata" kometa pędzi w kierunku wewnętrznego obszaru Układu Słonecznego. Z okresem orbitalnym wynoszącym 71 lat, 12P/Pons-Brooks jest jedną z najjaśniejszych znanych komet okresowych, co czyni ją przedmiotem ekscytującego oczekiwania na nadchodzące widowisko w przyszłym roku.
Kometa 12P/Pons-Brooks została odkryta po raz pierwszy w 1812 roku przez Jean-Louisa Ponsa, a następnie ponownie zaobserwowana w 1883 roku przez Williama Roberta Brooksa. Jej następne przejście przez peryhelium, czyli punkt najbliższy Słońcu, jest zaplanowane na 21 kwietnia 2024 roku, a kilka dni później, 2 czerwca 2024 roku, kometa zbliży się najbliżej Ziemi. Astronomowie szacują, że kometa wtedy osiągnie jasność rzędu 4,5 magnitudo, co sprawi, że stanie się jednym z najbardziej widocznych obiektów na nocnym niebie.