Nie da się zmusić prawdy, żeby wyszła na jaw.
Nie da się zmusić prawdy, żeby wyszła na jaw.
Życie jest sztuką kompromisu. Pomiędzy prawdą a kłamstwem, pomiędzy prostackością a kurtuazją, pomiędzy duszą a ciałem, pomiędzy Bogiem a Szatanem
Ślepe podążanie za prawdą nie prowadzi do wyzwolenia, podobnie jak niewłaściwe jej zrozumienie. Prawda to nie tylko duchowa ideologia, ale praktyka życiowa. Dążyć do prawdy, to dążyć do głębszego poznania siebie i świata.
Kto by tam czytał gazety. Nie po to są gazety, żeby prawdy się z nich dowiadywać.
Prawda jest jak rzeźba: czasem trzeba ją patrzeć z różnych punktów, aby zrozumieć jej prawdziwą formę.
Policjanci zwykle tracą orientację wobec
prawdy. W końcu nieczęsto ją słyszą.
Nie da się zataić żadnej prawdy, zawsze jakaś jej cząstka wydostaje się na zewnątrz. Problematem jest tylko to, że poszczególne cząstki prawdy mogą zaprzeczać sobie nawzajem, co doprowadza do chaosu w naszym umyśle.
Obowiązkiem moim jest prawdę mówić.
Prawda nie jest czymś, co możemy odkryć za pomocą soczewki. Prawda jest czymś, co odkrywamy, patrząc przez soczewkę.
Prawda jest na tyle piękna, że nie ma potrzeby ozdabiać jej kłamstwami. Prawdziwość jest wartością samą w sobie, której nie da się zastąpić niczym innym.
Życie nie jest problemem do rozwiązania, tylko rzeczywistością do doświadczenia. Chociaż prawda może cię zranić, to tylko prawda może cię uleczyć. Bądź prawdziwy dla siebie, mimo wszystko.