
Nie da się zmusić prawdy, żeby wyszła na jaw.
Nie da się zmusić prawdy, żeby wyszła na jaw.
Kto by tam czytał gazety. Nie po to są gazety, żeby prawdy się z nich dowiadywać.
Prawda jest jak sztuka: nie da się objąć jej monolitycznym spojrzeniem, ani prześledzić jednoznacznie od A do Z. Potrzeba jest ciągłego uznawania jej wielorakich przejawów i podchodzenia do nich z różnych perspektyw.
Najlepszym cudem jest to, że prawda zawsze wyjdzie na jaw, nawet jeśli jest ukryta na dnie najczarniejszej studni. Tak działa natura prawdy.
Prawda, jak sól, czasem stęka na usta; to zawsze pytanie, czy tę wonność przysłodzenia uczucia, czy to jest prawda, czy już zgoła słodkie kłamstwo.
Tylko prawda jest ciekawa.
Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy.
Największą karą za ominięcie prawdy jest to, że samemu zaczyna się wierzyć w wypowiedziane przez siebie kłamstwo.
Prawda jest jak lew. Nie musisz jej bronić. Wypuść ją, a obroni się sama.
Człowiek jest stworzeniem, które potrafi przyzwyczaić się do wszystkiego, i oto jest na pewno najlepsza definicja człowieka.
Dodaj trochę jadu do połowicznej prawdy, a będziesz miała prawdę absolutną.