
Mówiący prawdę nie posługują się słodkimi słówkami, kłamca - tak.
Mówiący prawdę nie posługują się słodkimi słówkami, kłamca - tak.
Cóż za cud, ten nasz umysł; tak bezkresny, tak nieskończony, pełen nieograniczonych możliwości! Dlaczego więc wpadamy w tę pułapkę ograniczeń? Dlaczego decydujemy, że jest tylko jedno prawidłowe rozwiązanie, jedna prawda?
Nie istnieją fakty, istnieją tylko interpretacje. Każdy z nas ma swoją, subiektywną prawdę.
Sztuka to kłamstwo, które pozwala uświadomić sobie prawdę.
Demokracja to filozofia, która święci prawdę zamiast człowieka, jest wierna prawdzie, a nie człowiekowi, jest wierna prawdzie, nawet jeśli ofiara jest jednym człowiekiem.
Kłamać to najgorsze. Kłamstwo jest śmiertelnym wrogiem prawdy - i tym samym jest śmiertelnym wrogiem życia, bo życie jest prawdą.
Prawdą jest to, co sprawdza się w działaniu.
Nadesłane szczęście, jeżeli w ogóle można tak powiedzieć, to być w stanie mówić prawdę do siebie samego i innych.
Prawda nie jest zależna od ludzkiego uznania. Prawda jest prawdą, niezależnie od tego, czy ja ją akceptuję, czy nie. Niezależnie od tego, czy jest ona dla mnie wygodna, czy nie. Prawda jest zawsze prawdą, niezależnie od wszystkiego.
Cnota jest harmonią, pięknem duszy; wiedzieć, co jest prawdą, to być w szczęściu; ignorować prawdę to stanowić prawdziwe zło.
Prawda jest jak słońce, można na nią spojrzeć tylko przez ciemne okulary, inaczej oślepnie.